Środowy poranek przynosi stabilizację notowań złotego, rynek czeka na RPP
Warszawa, 03.09.2014 (ISBnews/ Admiral Markets) - Wydarzeniem środy na krajowym rynku finansowym jest kończące się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Rada około południa powinna ogłosić swą decyzję ws. stóp procentowych, natomiast o godzinie 16:00 zostanie opublikowany komunikat po posiedzeniu i rozpocznie się konferencja prasowa z udziałem m.in. przewodniczącego RPP i prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Marka Belki.
03.09.2014 08:22
Rynek zakłada, że RPP wróci do obniżek stóp procentowych, po tym jak coraz więcej zaczęło pojawiać się sygnałów słabnięcia wzrostu gospodarczego, a deflacja prawdopodobnie pozostanie z nami do później jesieni. W powszechnej opinii Rada nie zdecyduje się na ten krok jednak już na wrześniowym posiedzeniu. To posiedzenie postrzegane jest jako przygotowanie wszystkich do cięcia w październiku.
W naszej opinii, Rada dwukrotnie obniży stopy procentowe po 25 punktów bazowych (pb), sprowadzając ostatecznie główną stopę do rekordowo niskiego poziomu 2%. Taki ruch uzasadnia obserwowane spowolnienie wzrostu gospodarczego w Polsce i strefie euro, ryzyka związane z kryzysem na wschodzie Ukrainy i konsekwencjami sankcji gospodarczych (w tym duże szanse na nałożenie na Rosję nowych sankcji i realne odwetowe sankcje ze strony Moskwy), prawdopodobieństwo dłuższej niż tylko letniej deflacji w Polsce, czy też kontynuacja luźnej polityki przez Europejski Bank Centralny. Jakkolwiek kwestia obniżek stóp będzie zapewne dyskutowana na obecnym posiedzeniu, to większość zdolna przegłosować cięcie znajdzie się dopiero w październiku i listopadzie. Niemniej jednak oceniamy, że do przegłosowania wniosku o obniżkę stóp procentowych już dziś, może zabraknąć zaledwie jednego głosu. Dlatego też specjalnie nie zdziwilibyśmy, gdyby Rada wszystkich zaskoczyła i ogłosiła rozpoczęcie dostosowywanie polityki monetarnej do obecnych
nowych warunków gospodarczych.
Większość ekonomistów jest bardziej wstrzemięźliwa niż my i zakłada tylko jedno cięcie stóp procentowych o 25 pb, sprowadzające stopę referencyjną do 2,25%. W ich opinii następnym ruchem będzie już ich podwyżka w IV kwartale 2015 roku. Znacznie dalej idą natomiast inwestorzy. Rynek terminowy w praktyce wycenia prawie trzy cięcia o łącznie 75 pb.
Zakładając, że Rada nie wyjdzie przed szereg i tak, jak tego oczekuje ogół na obecnym posiedzeniu pozostawi stopy procentowe bez zmian, spodziewamy się klarownej zapowiedzi cięcia na następnym posiedzeniu w komunikacie, jak i na konferencji prasowej. Sama konferencja powinna też pozwolić odpowiedzieć na pytanie, czy prawdopodobna obniżka będzie jednorazowym wydarzeniem, czy też będzie ich dwie, a może nawet trzy.
Niespodzianka w postaci poluzowanie polityki monetarnej już teraz, jak i preferowany scenariusz mówiący o zapowiedzi obniżki stóp, powinny złotego osłabić. Oczywiście w tym pierwszym przypadku osłabienie będzie większe niż w drugim. W żadnym z nich jednak nie należy się obawiać jego silnej wyprzedaży. Kształtowanie się polityki monetarnej w Polsce stanowią aktualnie drugoplanowy czynnik, jeżeli chodzi o wpływ na notowania polskiej waluty. Wynika to z faktu, że rynek juz taki scenariusz w dużej mierze zdyskontował. Tym pierwszoplanowym pozostaje geopolityka, czyli sytuacja na wschodzie Ukrainy i wszystko co się z tym wiąże.
Środowy poranek przynosi stabilizację notowań złotego, po tym jak wczoraj osłabił się on do głównych walut. O godzinie 08:04 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2092 zł, USD/PLN 3,2058 zł, a CHF/PLN 3,4867 zł. Przez większość dnia notowania powinny upływać pod dyktando czekania na wyniki posiedzenia RPP. Stąd też większej zmienności należy oczekiwać około południa, gdy Rada ogłosi decyzję ws. stóp, a następnie po godzinie 16:00, wraz ze starem konferencji prasowej Rady. Pewien wpływ mogą mieć też sygnały płynące z rynków globalnych, a więc publikowane przedpołudniem indeksy PMI opisujące koniunkturę w sektorze usług w największych gospodarkach strefy euro oraz popołudniowe dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle. Wpływ ten jednak nie powinien być duży. Cały czas inwestorzy będą też wczytywać się w doniesienia ze wschodu Ukrainy. Jednak, o ile nie pojawią się nowe fakty, wskazując bądź na deeskalację konfliktu, bądź na jego zaostrzenie, to również ten czynnik pozostanie dziś bez wpływu na złotego.
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
(ISBnews/ Admiral Markets)