Stabilizacja na rynku walutowym, języczkiem u wagi nadal kurs GBP/USD
Warszawa, 30.06.2016 (ISBnews/ CMC Markets) - Doniesienia o rychłej recesji w Wlk. Brytanii nie robią wrażenia na inwestorach na rynku Forex. Notowania PLN stabilizują się, a kurs CHF/PLN może wkrótce wrócić do poziomów sprzed ogłoszenia Brexitu. Dziś na notowania walut mogą mieć wpływ dane ekonomiczne z USA i z Niemiec.
30.06.2016 | aktual.: 30.06.2016 20:04
Największe banki i fundusze hedgingowe, pomimo iż uważały, że wynikiem brytyjskiego referendum będzie głos o pozostaniu w Unii, od miesięcy prowadziły monitoring sytuacji. Jeszcze przed referendum wysyłały do swoich klientów i pracowników regularne, kompleksowe analizy. Dlatego teraz, gdy na rynek spływają odtajnione raporty o możliwej recesji w Wielkiej Brytanii już w 2017 r., na rynku nie robi to wrażenia. Można odnieść wrażenie, że wiele jest już uwzględnione w dzisiejszych kursach walut, a notowania w najbliższych dniach to czas stabilizowania się cen. Nawet jen i frank nie błyszczą już tak bardzo, co wskazuje, że etykieta "bezpiecznej przystani" już nie działa.
Dzisiaj inwestorzy na rynku walutowym nadal będą głównie zwracali uwagę na to, co dzieje się na parze GBP/USD. Wczoraj kurs wzrósł do poziomu 1,3533. To było za mało, by powrócić powyżej najniższych notowań z piątku. Inwestorzy na rynku Forex starają się znaleźć punkt równowagi, na razie mają wątpliwości, czy 1,312 to lokalne dno. Chociaż o sile tego poziomu można się przekonać oglądając wykresy wieloletnie. Dno kursu GBP/USD z 27 czerwca leży w strefie wieloletniego wsparcia, linii prowadzonej po kluczowych dołkach od 1993 r. Takie też pozycje zajęli klienci w CMC Markets, z których globalnie 69% ma pozycje na wzrost. Udział długich pozycji zwiększył się więc od wczoraj aż o 14 pkt. proc.
Jeśli chodzi o PLN, sytuacja na wykresie indeksu złotego nie wygląda źle, a Brexit nie zmienił w niej wiele. Wahania z całego ubiegłego tygodnia tylko chwilowo naruszyły ważne poziomy wsparcia i oporu. Na wykresie liniowym indeksu złotego notowania mają formę rozszerzającego się trójkąta o sporek szerokości. Wykres pokazuje nam, że PLN może po prostu pozostać w trendzie horyzontalnym. Prawdopodobnie coraz mniejsze znaczenie dla kursu naszej waluty będzie miał Brexit, a coraz większe ponownie obawy o reżim budżetowy Polski.
W przypadku EUR/PLN, jeżeli kurs nie wzrośnie w najbliższych dniach, to inwestorzy oczekujący umocnienia euro mogą przystąpić do drugiej fazy realizacji zysków. Wtedy kierunkiem notowań mogłoby by być 4,31. Sytuacja USD/PLN wygląda gorzej dla złotego, ponieważ kurs wrócił do wsparcia w okolicach majowego szczytu i odbił się od niego. Jeżeli to wsparcie powstrzyma sprzedających, to inicjatywę z łatwością mogą przejąć ?byki". GBP/PLN wygląda nadal bardzo słabo. Tutaj trwa walka o utrzymanie dna z kwietnia na poziomie 5,26. Z głównych walut CHF/PLN jest zdecydowanie najsłabszą parą, a to dobra wiadomość dla złotego. Brexit spowodował jedynie chwilowe przeniesienie się na nowe szczyty (dwa dni). Kurs może więc spokojnie powrócić do zakresów notowań CHF/PLN sprzed wyników referendum w Wielkiej Brytanii.
Dziś sytuacja na rynku walutowym może być pod wpływem wielu spływających danych ekonomicznych. Warto zwrócić uwagę na doniesienia z Niemiec o godz. 9:55. Wtedy poznamy raport o stanie zatrudnienia, gdzie stopa bezrobocia oczekiwana jest na poziomie 6,1%. Dane o PKB w Wielkiej Brytanii z 10:30 (oczekiwane 2% r/r) nie powinny być istotne, ponieważ to już jest historia i świat po referendum jest zupełnie inny. Najważniejsze dane przyjdą z USA o 14:30. Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych mają wynieść 267 tys. wobec 259 tys. poprzednio. Tutaj w przypadku dużych zmian można oczekiwać wahań kursu EUR/USD.
Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets
(ISBnews/ CMC Markets)