Studiujesz? Nie bądź leniem, szukaj pracy!
Wydatki studiującego człowieka bywają nieograniczone
13.03.2012 | aktual.: 13.03.2012 16:55
Wydatki studiującego człowieka bywają nieograniczone. Mieszkanie, książki, bilety stoją na czele listy. Każdy żak musi też wysupłać nieco grosza na spotkania towarzyskie i modne ciuchy. Każdy grosz jest na wagę złota. Ale czy praca dla studenta to tylko możliwość zarobienia kilku groszy? Czy bycie barmanem może wywindować go później na stanowisko prezesa firmy?
Czy student powinien pracować? A jeśli tak, to gdzie powinien się zatrudniać? Okazuje się, że wszystko zależy od tego, czy chce tylko zarobić pieniądze, czy jest rozsądniejszy i myśli o przyszłej karierze.
Jeśli studiujący młody człowiek myśli o dorobieniu do stypendium, możliwości ma wiele. Może roznosić ulotki za 500 zł miesięcznie, przebierać się za maskotki na meczach sportowych za 800 zł, być hostessą w hipermarkecie za 8 zł za godzinę, albo kelnerką czy barmanem za 1000 zł. Ważna jest operatywność i własna inwencja.
Student zawczasu może pomyśleć też o przyszłej karierze. Dorywcze prace na umowę zlecenie po uzyskaniu dyplomu z pewnością przyniosą oczekiwany efekt. Nie zawsze muszą to być zajęcia płatne. Przez pracodawców cenione jest udzielanie się w organizacjach studenckich czy wolontariacie. Wszelkie działania w czasie studiów podnoszą jakość absolwenta na rynku pracy. Udowadniają potencjalnemu szefowi, że ma do czynienia z człowiekiem operatywnym. Jeszcze lepiej, gdy praca w czasie studiów będzie związana z zajęciem, jakie młoda osoba chce wykonywać po nich.
- W hotelarstwie, jak w każdej innej branży, bardzo ważną kwestią jest połączenie wiedzy teoretycznej z praktyczną. Z wielu wywiadów i publikacji można wywnioskować, że w porównaniu z innymi krajami Polska dopiero raczkuje w rozwoju wiedzy empirycznej. Coraz więcej młodych ludzi decyduje się na staż w dziedzinie związanej z kierunkiem studiów, ponieważ największy odsetek bezrobocia skupia się na absolwentach uczelni wyższych, którzy nie mają żadnego doświadczenia. Samo ukończenie studiów nie gwarantuje podjęcia dobrej pracy, jak i satysfakcji z ukierunkowania ścieżki rozwoju własnej osoby - mówi Marta Herrmann, Dyrektor Sprzedaży w Velaves Spa & Resort.
Postaw na swój rozwój! Zobacz oferty dodatkowych kursów i szkoleń!Postaw na swój rozwój! Zobacz oferty dodatkowych kursów i szkoleń!
Weryfikuj rzeczywistość
Dyplom w ręku, nawet jeśli pochodzi z renomowanej uczelni, niewiele dzisiaj daje. To bolesna prawda, z którą każdego roku zderza się rzesza kończących wyższą szkołę studentów. Nie znajdują pracy, więc zaczynają zasilać szeregi bezrobotnych w urzędach pracy. A przecież tak niewiele trzeba. Wystarczy poświęcić choćby miesiąc wakacji, które student miewa wyjątkowo długie.
- Widać zdecydowaną różnicę między osobami, które pracowały już wcześniej, czy odbywały letnie praktyki. Czasami osoby, nawet z imponującym dyplomem i świetnymi wynikami, nie odznaczają się odpowiednim zaangażowaniem czy cechami osobowości, które są kluczowe na pewnych stanowiskach. Dodatkowo uważam, że praca podczas studiów może pomóc zweryfikować czy rzeczywiście to jest kierunek i branża, w której chcemy się rozwijać - dodaje Marta Herrmann.
Lenistwo podczas studiów młodym ludziom odbija się czkawką podczas rozmów kwalifikacyjnych, na których nie potrafią zaprezentować się jako osoby kreatywne i niebanalne. Warto też, przynajmniej na początku kariery, mieć trochę pokory. - Często młodzi ludzie zdobywają doświadczenie już w trakcie studiów, biorąc udział na przykład w obowiązkowych praktykach zawodowych. Niestety równie często ich poziom nie jest zadowalający i nie przygotowuje w pełni do podjęcia pracy. Mimo to, absolwent ma poczucie, że miał już pewną „wprawkę” i nie chce dłużej być „tylko praktykantem”, czy „tylko stażystą” – tłumaczy Aleksandra Pocheć-Stawowy, specjalista ds. rekrutacji Grafton Recruitment Polska.
ml/MA
Postaw na swój rozwój! Zobacz oferty dodatkowych kursów i szkoleń!Postaw na swój rozwój! Zobacz oferty dodatkowych kursów i szkoleń!