Susza w Namibii. Dzikie zwierzęta na sprzedaż
Stan wyjątkowy w Namibii, tamtejszy rząd zezwolił na sprzedaż dzikich zwierząt, w tym słoni i żyraf. Przez suszę grozi im śmierć, więc jest to jedyna szansa na ich uratowanie.
Władze Namibii stan wyjątkowy ogłosiły już w zeszłym miesiącu. Zdaniem ekspertów, niektóre regiony kraju doświadczają najgorszej suszy od co najmniej 90 lat. Dlatego zdecydowano się na sprzedaż tysiąca dzikich zwierząt, w tym słoni i żyraf, by zmniejszyć straty wśród fauny.
Czytaj też: Susza w Polsce. Sytuacja się pogarsza
- Mamy rok suszy i ministerstwo środowiska chce sprzedać wiele różnych gatunków z chronionych obszarów, by chronić pastwiska i przy okazji zebrać pieniądze potrzebne na sfinansowanie parków oraz opłacenie służb zajmujących się dzikimi zwierzętami - stwierdził, cytowany przez RMF FM, namibijski rzecznik resortu środowiska Romeo Muyunda.
Jak dodaje, stan tamtejszych pastwisk jest bardzo zły. Jeśli liczba zwierząt się nie zmniejszy, to dojdzie do tego, że umrą z wygłodzenia. W kwietniu ministerstwo rolnictwa Namibii ogłosiło, że w 2018 r. blisko 64 tys. zwierząt zginęło z powodów klimatycznych.
Czytaj także: Będziemy zazdrościć Egiptowi. Polska jest już na granicy
Rząd Namibii wystawił na sprzedaż 600 sztuk bydła, 150 skoczników antylopich, 65 oryksów, 60 żyraf, 35 eland, 28 słoni, 20 impal i 16 kudu. Wszystkie te zwierzęta pochodzą z parków narodowych.
Władze liczą, że zyskają dzięki temu ponad milion dolarów. Pieniądze trafią do państwowej spółki zajmującej się przyrodą oraz zarządzaniem parkami.
Obejrzyj: Susza w Polsce. Decydujące najbliższe dwa tygodnie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl