Świętokrzyskie/ Sejmik przyjął budżet województwa na 2017 rok

Dochody na poziomie ponad 666,5 mln zł i wydatki w kwocie ponad 695,9 mln zł, zakłada budżet województwa świętokrzyskiego na 2017 r. przyjęty w czwartek w Kielcach przez radnych sejmiku. Zdaniem marszałka to "racjonalny i optymalny" w obecnych warunkach budżet.

29.12.2016 17:00

Dochody województwa w 2017 r. mają być o 152,5 mln zł większe niż w budżecie uchwalonym przed rokiem, a w stosunku do zmian, jakie w ciągu roku wprowadzono do dokumentu, wyższe o prawie 240 mln zł.

Wydatki mają być o 147,2 mln zł większe w stosunku do budżetu na 2016 r. i o ponad 250 mln zł po wprowadzonych w nim zmianach. Blisko połowa z 695,9 mln zł założonych w wydatkach, ma dotyczyć realizacji projektów, wspófinansowanych z funduszy Unii Europejskiej.

Deficyt wyniesie 29,4 mln zł i będzie finansowany z wolnych środków pochodzących z rozliczeń kredytu, jakie województwo zaciągnęło w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Zadłużenie województwa na koniec 2017 r. ma wynieść 166 mln zł.

"To budżet realistyczny, racjonalny i optymalny w warunkach, (w) jakich jesteśmy - ze startującymi dużymi zadaniami inwestycyjnymi, zwłaszcza w obszarze drogowym. Ponad 53 proc. budżetu to wydatki majątkowe, związane z inwestycjami. Znaczący priorytet w tym budżecie, to dobre wykorzystanie szans, jakie dają nam środki unijne" - powiedział marszałek województwa świętokrzyskiego, Adam Jarubas dziennikarzom podczas sesji sejmiku.

Marszałek przypomniał, że w najbliższych latach nie jest planowane zaciągnie nowych kredytów przez regionalny samorząd. Dodał, że w poprzednich latach region na wkład własny do inwestycji unijnych zaciągnął 220 mln zł kredytów i dług jest regularnie spłacany. "Dopiero w 2019 r. zamierzamy zaciągnąć ponad 30 mln zł kredytu. To świadoma polityka kumulacji nadwyżek operacyjnych po to, żeby móc uzbierać środki na wkład własny do inwestycji unijnych" - opisywał Jarubas.

"Generalnie uznaję, że ten budżet jest dobry. Z natury rzeczy nie może pomieścić wszystkich aspiracji i wniosków jednostek zależnych od samorządu województwa. Ale mam nadzieję, że w ciągu roku dojdzie w budżecie do wielu modyfikacji. Być może uda nam się pozyskać dodatkowe źródła dochodu" - zaznaczył Jarubas.

Zwrócił uwagę na "niestabilność" otoczenia prawnego i finansowego, w jakim działa samorząd województwa. "Na pewno takimi niekorzystnymi czynnikami dla budżetów samorządów są brak trwałych rozwiązań dotyczących naliczania subwencji ogólnej dla województw czy brak wyceny zadań przekazywanych regionom wraz z kolejnymi nowelizacjami ustaw o jednostkach samorządu terytorialnego" - ocenił marszałek.

Przypomniał, że w dużej części budżet regionu jest uzależniony od transferów w zewnątrz, np. zwrotów z podatku VAT, które wynikają z decyzji ministerstw. Przypomniał, że region czeka też na mapy zdrowia, które stworzą przestrzeń do inwestycji w dziedzinie ochrony zdrowia.

Pytany o wzrost wydatków w dziale administracji publicznej, marszałek wyjaśniał, że wynika on z konieczności zapewnienia wkładu własnego do tzw. pomocy technicznej wydatkowania funduszy unijnych. Jak mówił, w poprzednich latach pomoc techniczna do programów UE w całości była finansowana z tych funduszy, a obecnie trzeba zapewnić 15 proc. wkładu własnego. "Stąd wzrost o 4 mln zł w tej dziedzinie w stosunku do poprzedniego budżetu" - dodał Jarubas.

W strukturze wydatków największą część budżetu woj. świętokrzyskiego na 2017 r. pochłonie transport - ponad 330 mln zł. 128,5 mln zł będzie przeznaczone na przedsięwzięcia związane z rolnictwem, ochroną środowiska i parkami krajobrazowymi. Na zagadnienia związane z pomocą społeczną zarezerwowano 43,3 mln zł, a na kulturę i dziedzictwo narodowe - 35,4 mln zł.

Wydatki majątkowe (inwestycyjne) będą stanowiły ponad 53 proc. wszystkich wydatków budżetu samorządu regionu. To pod względem wysokości wskaźnika drugi wynik w kraju - po woj. podkarpackim.

Największe planowane inwestycje są związane z przebudową i rozbudową 13 odcinków dróg wojewódzkich w regionie. Chodzi m.in. o budowę obwodnic Klimontowa, Staszowa, Ćmielowa, Kazimierzy Wielkiej, Włoszczowy. W 2017 r. ma być wydane na te przedsięwzięcia 210,5 mln zł. Koszt kilkuletnich przedsięwzięć realizowanych z wykorzystaniem funduszy UE w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego to niemal 556,8 mln zł, a z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia - 188,6 mln zł.

Innym dużym zadaniem, które będzie realizowane w 2017 r. przez Świętokrzyski Zakład Melioracji i Urządzeń Wodnych, jest projekt ochrony przeciwpowodziowej Sandomierza. Wartość planowanych nakładów w 2017 r. na to przedsięwzięcie to 104 mln zł. Środki pochodzą z dotacji celowej budżetu państwa.

Budżet przeszedł większością 18 głosów radnych, przy dwóch głosach wstrzymujących się i pięciu przeciw.

Budżetu nie poparli radni Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem wiceprzewodniczącego sejmiku z tej partii, Andrzeja Prusia, większe wydatki na inwestycje nie oznaczają lepszego rozwoju regionu. "To jest bardzo iluzoryczne stwierdzenie. Przeszłość pokazuje, że tak bardzo głośne inwestycje nie przekładają się póki co na jakikolwiek wzrost poziomu życia mieszkańców. Nie przekładają się też na wzrost dochodów własnych budżetu województwa świętokrzyskiego" - podkreślał radny w swoim wystąpieniu.

Zaznaczył, że wzrost dochodów w tegorocznym budżecie województwa wynika z większych środków pochodzących z budżetu państwa, a wzrost wydatków - głównie na infrastrukturę - z realizacji Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego 2014-2020.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)