Szczyt UE może stać się potencjalnym pretekstem do korekty

Ostatni tydzień przyniósł wyraźną poprawę sentymentu do strefy euro. Przynajmniej jeżeli oceniać to przez pryzmat rynku długu. Rentowność 10-letnich obligacji Włoch spadła poniżej 6%, Hiszpanii poniżej 5%, a Belgii poniżej 4%.

Szczyt UE może stać się potencjalnym pretekstem do korekty
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers DM

30.01.2012 08:19

W odwrotną stronę kierowała się tylko rentowność portugalskiego długu. Na fali obaw o to, że Portugalia będzie potrzebowała nowego pakietu pomocowego, przekroczyła ona 15%. Jednak pozostałe rynki, w tym rynek walutowy, istotnie się tym nie przejęły.
Zignorowane zostały nie tylko narastające obawy o losy Portugalii, ale również decyzja agencji Fitch o obniżce ocen wiarygodności kredytowej dla 5 państw strefy euro. Decyzja ta dotarła na rynki w piątek wieczorem. Fitch obciął rating Włoch do A-, Hiszpanii i Słowenii do A, Cypru do BBB-, a Belgii do AA. Jednocześnie agencja potwierdziła rating Irlandii na poziomie BBB+. We wszystkich przypadkach perspektywa ratingu jest negatywna, co oznacza większe prawdopodobieństwo jego obniżki w przyszłości, niż podwyżki.

Brak reakcji na decyzję Fitch jeszcze bardziej utwierdzi inwestorów w przekonaniu, że wszystkie negatywne aspekty europejskiego kryzysu zadłużenia zostały już zdyskontowane. W tym również ewentualnie fiasko negocjacji Grecji z prywatnymi pożyczkodawcami ws. umorzenia greckiego długu (rozmowy wciąż trwają, nieoficjalnie mają zakończyć się w tym tygodniu).

Szczyt przywódców Unii Europejskiej

W najbliższych dniach już tak różowo nie będzie. Dzisiejsze spotkanie przywódców Unii Europejskiej może stać się potencjalnym pretekstem do popsucia humorów inwestorom. Obserwowana w ostatnich tygodniach poprawa nastrojów na rynkach, prawdopodobnie zmniejszy determinację polityków do wypracowania trudnego kompromisu ws. pakietu fiskal nego. W tej sytuacji, podobnie jak to miało miejsce dotychczas, szczyt zakończy się serią pobożnych życzeń i minimalną ilością konkretów. Oczywiście to już nie wywróci rynków, ale może stać się pretekstem do nieco dłuższej realizacji zysków na ryzykownych aktywach. Szczególnie, gdyby dane z amerykańskiego rynku pracy, które zostaną opublikowane w najbliższy piątek, okazały się gorsze od prognoz.

Trwa sezon na Wall Street

Nie tylko samym szczytem strefy euro, aukcjami europejskiego długu (dziś obligacje będą sprzedawały Włochy) i danymi makroekonomicznymi będą w najbliższych dniach żyły rynki. Nie można zapominać, że w dalszym ciągu trwa sezon publikacji wyników kwartalnych na Wall Street. Wprawdzie trudno postawić tezę, że odgrywa on pierwszoplanową rolę w kształtowaniu nastrojów, to jednak nie sposób o nim zupełnie zapomnieć.
W tym tygodniu raporty finansowe opublikuje m.in. Amazon, Exxon Mobile, UPC (wszystkie spółki zrobią to we wtorek), Electronic Arts (środa) oraz Master Card i Merck (czwartek). Jak wylicza FactSet Research, z dotychczasowych 172 spółek wchodzących w skład indeksu S&P500, które opublikowały raporty finansowe, w 65% przypadków były one lepsze od prognoz. To wynik gorszy od tego uzyskanego w poprzednich czterech kwartałach. Wówczas średnia pozytywnych zaskoczeń kształtowała się na poziomie 73%. Trzeba też pamiętać, że oczekiwania co do wyników w tym kwartale nie są wygórowane.

Poniedziałkowe kalendarium

W dzisiejszym kalendarium króluje jedno wydarzenie. Mianowicie szczyt przywódców Unii Europejskiej. Inne wydarzenia będą jego uzupełnieniem. Inwestorzy poznają dziś wstępny odczyt styczniowych danych o inflacji HICP w Niemczech, wstępne szacunki hiszpańskiego PKB za ostatni kwartał 2011 roku, styczniowe dane o koniunkturze gospodarczej w strefie euro oraz grudniowe dane o dochodach i wydatkach Amerykanów.

Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.

_ Przedstawione w powyższym opracowaniu treści , sporządzone z najwyższą starannością i według najlepszej wiedzy autora, mają charakter wyłącznie informacyjny. Nie stanowią one porady inwestycyjnej, ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Dom Maklerski X-Trade Brokers S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową zawsze związane są z ryzykiem i mogą w efekcie przynieść zyski oraz straty, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy. _

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)