Sześcioraczki w Krakowie. Prawie 50 tys. zł rocznie dla rodziców

Nawet około 48 tysięcy złotych rocznie dostaną od państwa rodzice sześcioraczków, które w poniedziałek przyszły na świat w Krakowie - wynika z szacunków Wirtualnej Polski. I to tylko z tytułu świadczenia 500+ oraz ulgi prorodzinnej.

W Krakowie w poniedziałek urodziły się sześcioraczki. To pierwszy taki przypadek w historii
Źródło zdjęć: © East News | Marek Maliszewski/REPORTER
Jakub Ceglarz

Poród pierwszych w Polsce sześcioraczków nastąpił w 29. tygodniu ciąży poprzez cesarskie cięcie, a lekarze początkowo przekonani byli, że na świat przyjdzie piecioro dzieci. Sześciokrotne narodziny zdarzają się raz na blisko 5 miliardów ciąż.

Więcej informacji dotyczących tego szczęśliwego porodu lekarze mają podać podczas zaplanowanej na wtorek konferencji prasowej.

Obejrzyj: Sześcioraczki rodziły się już w innych krajach

Postanowiliśmy policzyć, ile pieniędzy od państwa dostaną szczęśliwi rodzice szóstki dzieci. Okazuje się, że tylko z tytułu świadczenia 500+ i ulgi podatkowej co roku będą oni mogli liczyć na prawie 50 tysięcy złotych od państwa.

500+ i niższe podatki

Jak to możliwe? Zacznijmy od 500+. Sześcioro dzieci oznacza również sześć świadczeń. Przypomnijmy bowiem, że w tym roku pieniądze należą się również na pierwsze dziecko. Łatwo więc policzyć, że co miesiąc na konto rodziców wpłynie 3 tysiące złotych. Rocznie - 36 tysięcy.

Na tym jednak nie koniec. Przepisy bowiem dają rodzicom więcej udogodnień. Jednym z nich jest ulga prorodzinna, która rośnie wraz z liczbą dzieci w rodzinie.

W przypadku krakowskiej rodziny oznacza to sporą preferencję podatkową. Ulga wynosi bowiem 1112,04 zł za pierwsze i drugie, 2000,04 zł za trzecie oraz 2700 zł za czwarte, piąte i szóste dziecko. To kwoty podniesione kilka lat temu jeszcze przez rząd PO-PSL. Suma? Ponad 12,3 tys. zł.

O tyle rodzice będą mogli zmniejszyć podatek przy corocznym rozliczeniu podatkowym. Jeśli wysokość daniny będzie mniejsza, to skarbówka zwróci różnicę. Gdy na przykład rodzicom wyjdzie, że powinni zapłacić 5 tys. zł podatku, to otrzymają około 7,3 tys. zł zwrotu. Nie licząc oczywiście pozostałych ulg.

Warunek jest jeden. Zwrot nie może przekroczyć kwoty zapłaconych przez rodziców składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.

Jeśli więc zsumujemy tylko te dwa źródła (500+ i ulga), to zyskamy ponad 48 tys. zł rocznie. Ale dopiero od 2020 roku, bo to kwota dla "pełnego" roku.

W tym roku nieco mniej

Nieco inaczej sprawa ma się w 2019 roku. Tu pomoc od państwa będzie mniejsza, bo w świetle przepisów przysługuje dopiero od maja. To znaczy, że zamiast 12 miesięcy, rodzice dostaną pieniądze za 8 miesięcy (pod warunkiem, że za maj i czerwiec spełnią kryterium dochodowe).

Świadczenie 500+ wyniesie więc 24 tys. zł, a ulga - około 8 tys. zł. Ale za to rodzice będą mogli liczyć na 1000 zł becikowego dla każdego dziecka. Pod warunkiem, że spełnią kryteria dochodowe, które wynoszą 1922 zł netto na osobę w rodzinie.

Istnieje zatem szansa, że w tym roku państwo zapłaci szczęśliwym rodzicom 38 tys. zł. A w kolejnych - o 10 tys. zł więcej.

A to i tak nie wszystkie udogodnienia, które przysługują tak licznym rodzinom. Są jeszcze zasiłki rodzinne, dodatki z tytułu narodzin dziecka czy też Karta Dużej Rodziny, uprawniająca do wielu zniżek i rabatów.

Na wychowanie nie wystarczy

Choć kwoty są imponujące, to wychowanie szóstki dzieci będzie kosztowało znacznie więcej wysiłku i pracy rodziców. Szczególnie, że szóstka dzieci to dla dwójki rodziców gigantyczne wyzwanie.

Jak jednak wynika z szacunków Centrum im. Adama Smitha, koszt wychowania dziecka do pełnoletniości waha się między 170 a 200 tys. zł. Przy szóstce dzieci jest to więc nieco ponad milion złotych.

Gdy zsumujemy roczną pomoc od państwa, to przez 18 lat uzbiera się około 860 tys. zł. A zatem sporą część wychowania weźmie na siebie państwo. Ale nie pomoże już w codziennej opiece ani nie wstanie do płaczących dzieci w środku nocy. Z tym wyzwaniem rodzice będą musieli poradzić sobie sami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"