Szyszko: rozpoczynamy ratyfikację porozumienia klimatycznego ONZ (opis)

Zgodnie z decyzją rządu, w piątek rozpoczyna się oficjalny proces ratyfikacji przez Polskę globalnego porozumienia klimatycznego ONZ zawartego w Paryżu w 2015 r. - poinformował na konferencji prasowej minister środowiska Jan Szyszko.

Wyjaśnił, że w piątek podpisał list w tej sprawie do ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego. "Proces się rozpoczyna" - podkreślił.

Minister ocenił, że "w ciągu kilku, kilkunastu dni będziemy mogli przedstawić ten dokument do podpisania prezydentowi RP". Szyszko zaznaczył, że porozumienie klimatyczne z Paryża jest to "wielka szansa dla świata i Polski" w realizacji koncepcji zrównoważonego rozwoju.

"Wszystkie państwa świata mają za cel działać tak, aby zmniejszyć koncentrację CO2 w atmosferze jak najszybciej, jak najtaniej, jak najbardziej efektywnie, po to by do końca obecnego wieku średnia temperatura na świecie nie wzrosła więcej niż o 2 st. Celsjusza w porównaniu do okres przedindustrialnego" - powiedział minister środowiska.

Minister zwrócił uwagę, że wartością porozumienia paryskiego jest to, że ma ono dotyczyć wszystkich państw, być dobrowolne i uwzględnia specyfikę poszczególnych państw.

"Porozumienie w przeciwieństwie do Protokołu z Kioto mówi, że nie tylko redukcja emisji jest ważna. Tak samo ważne jest wychwytywanie CO2 w atmosferze, po to żeby ten węgiel służył później do regeneracji przyrody czy do odtwarzania zdegradowanych gleb" - podkreślił.

Szyszko dodał, że porozumienie ONZ ma blisko 100 proc. szansę na wejście w życie, ponieważ ratyfikowało je największe gospodarki świata takie jak USA czy Chiny. Wśród państw, które już przystąpiły do porozumienia są m.in. też: Brazylia, Meksyk, Norwegia, czy Singapur. Aby umowa z Paryża weszła w życie, a ma zacząć obowiązywać od 2020 r., musi ją ratyfikować przynajmniej 55 państw odpowiadających za 55 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych.

Pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej i wiceminister środowiska Paweł Sałek wyjaśnił, że obecnie w MSZ będzie opracowywana specjalna ustawa dot. ratyfikacji. Następnie dokument trafi do parlamentu i finalnie do podpisu prezydenta.

"Będziemy chcieli żeby ten proces przebiegał szybko" - zapewnił Sałek.

Pełnomocnik dodał, że porozumienie paryskie w niedługim czasie chce też ratyfikować UE. Zwrócił uwagę, że stanie się tak jeśli decyzja będzie jednomyślna.

Powiedział, że "jednomyślna decyzja może być zrealizowana" jeżeli Polska będzie mogła zabezpieczyć swoje interesy.

Minister Szyszko zwrócił uwagę, że zgodnie z Protokołem z Kioto Polska zredukowała swoje emisje CO2 o 32 proc. względem wymaganych 6 proc. Jego zdaniem ta "nadwyżka" redukcji emisji powinna być uwzględniona w kolejnych okresach rozliczeniowych. Dodał, że polskie lasy są też w stanie pochłonąć dodatkowo 32 mln ton CO2 rocznie, dzięki czemu możemy zmniejszyć koncentrację tego gazu w atmosferze.

"Jesteśmy gotowi dokonać redukcji emisji zgodnie z polityką unijną, ale na bazie własnych rozwiązań, a własne rozwiązania to jest innowacyjność w zakresie nowych bloków węglowych opartych o węgiel, wykorzystanie pochłaniania CO2 przez lasy, korzystanie z polskich OZE, czyli geotermii, wykorzystanie drewna jako drewna energetycznego" - powiedział szef resortu środowiska.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do rządu, Polska nie ratyfikuje porozumienia paryskiego wspólnie z UE (30 września) jeśli nasze postulaty nie zostaną zagwarantowane przez wspólnotę.

Polska podpisała globalne porozumienie klimatyczne pod koniec kwietnia br. w Nowym Jorku. Do dzisiaj zostało podpisane przez 189 państw, a 60 z nich złożyło swoje dokumenty ratyfikacyjne u Sekretarza Generalnego ONZ.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)