Zniknęły maskotki, a dzieci nie pobawią się już na miękkim dywanie. Wiadomo, względy bezpieczeństwa. Przedszkole przygotowane zgodnie z rządowymi wytycznymi wygląda smutno. I wszystko wskazuje na to, że dzieci na dłużej będą musiały się przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy.