Nie ma chyba nic piękniejszego, niż połączenie swojej pasji z zawodem. Amator owadów, który może badać te małe stworzonka a jeszcze w dodatku dostawać za to pieniądze, musi być wniebowzięty. Podobnie pewnie myślą ludzie, którzy rzucają wszystko, by poświęcić się jednemu - szukaniu meteorytów. Fragmenty odpadów księżycowych kosztują ponad tysiąc dolarów za gram (a ważą często kilkadziesiąt), marsjańskie – choć mniej liczne – od 300 dolarów za gram. Jest o co się bić.