Płacą 40 tys. za sztukę. To się opłaca!

Nie ma chyba nic piękniejszego, niż połączenie swojej pasji z zawodem. Amator owadów, który może badać te małe stworzonka a jeszcze w dodatku dostawać za to pieniądze, musi być wniebowzięty. Podobnie pewnie myślą ludzie, którzy rzucają wszystko, by poświęcić się jednemu - szukaniu meteorytów. Fragmenty odpadów księżycowych kosztują ponad tysiąc dolarów za gram (a ważą często kilkadziesiąt), marsjańskie – choć mniej liczne – od 300 dolarów za gram. Jest o co się bić.

Obraz
Źródło zdjęć: © sxc.hu

Większość meteorytów to kawałki asteroid krążących między Marsem a Jowiszem, równie starych jak cały Układ Słoneczny. Gdy asteroidy zderzą się ze sobą, ich kawałki rozlatują się na wszystkie strony. Meteoryty z Marsa i Księżyca są fragmentami odłupanymi przez potężne uderzenie asteroidy. Niektóre z nich spadają na ziemię i stanowią bogate źródło wiedzy o wszechświecie. A do tego jeszcze są poszukiwane przez koneserów, którzy słono mogą za nie zapłacić.

Zawodowi łowcy meteorytów pojawili się kilkadziesiąt lat temu w Stanach Zjednoczonych. Poszukiwacze kosmicznych kamieni jeżdżą po całym świecie starając się znaleźć najcenniejsze okazy. Robert Haag z Tucson w Arizonie to żywa legenda tego zawodu. W licznych wywiadach, których udzielił zdradzał tajniki swojej pracy.

- Sprawdzam na przeróżnych forach internetowych, gdzie w danym regionie świata mógł spaść meteoryt. Natychmiast tam wyjeżdżam. Czas goni, bo konkurencja w moim zawodzie jest spora i kto pierwszy ten lepszy. Szczególnie, że meteoryty, które spadną na ziemię, a nie do oceanu są nieliczne - mówi Haag. Po przyjeździe ma miejsce badacz rozpoczyna poszukiwania. - Czasem od osobistego przeczesywania terenu bardziej owocne jest nauczenie mieszkańców z okolicy, czego szukać, i obietnica zapłaty za przyniesione okazy - mówi Haag.

Po co jednak wydawać pieniądze, by szukać kosmicznych odpadków? Żeby zarobić. Na nowe okazy już czeka cały zastęp handlarzy i kolekcjonerów, którzy chętnie sporo za nie zapłacą. Fragmenty meteorytów księżycowych kosztują ponad tysiąc dolarów za gram (a ważą często kilkadziesiąt), marsjańskie – choć mniej liczne – od 300 dolarów za gram. Upodobanie kolekcjonerów do meteorytów, które uderzyły w domy i inne wytwory naszej cywilizacji, winduje ich ceny, choćby same kamienie były zupełnie pospolite. Jeśli ktoś się postara, może sprzedać meteoryty o pięknych kształtach jako „naturalne dzieła sztuki z kosmosu” nawet za 200 tys. dolarów. Tak więc szukanie meteorytów kusi. Niedawno poszukiwacze tych kamieni pojawili się w Polsce. Na razie jednak traktowani są z nieufnością, choć pierwsze kroki po odnalezieniu kamienia z nieba kierują do muzeów. Jednak polskie placówki często nie są zainteresowane zbyt małymi i nieciekawymi znaleziskami amatorów. Najdroższy meteoryt, jaki sprzedano w Polsce ważył ponad 13 kilogramów,
a kosztował nabywcę około 40 tys. złotych.

Kto może stać się łowcą meteorytów? Praktycznie każdy pasjonat. Trzeba jednak przede wszystkim znać się na astronomii i chemii - często bowiem samemu trzeba będzie przeprowadzić choć pobieżne analizy składu chemicznego odnalezionego kamienia. A jak meteoryt znaleźć? Musimy dysponować sprzętem do wykrywania metali. Większość meteorytów zawiera bowiem związki metali - najczęściej żelaza. Poza tym siła uderzenia wbija je jak pociski w ziemię. Tylko traf może sprawić, że znajdziemy meteoryt na powierzchni ziemi. Tak więc - do dzieła! Bardziej cenne od meteorytów są chyba jedynie grudki złota. Ale te znaleźć jest jeszcze trudniej.

Agata Dutkowska

Wybrane dla Ciebie
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Masz taką popielniczkę w domu? Dziś jest warta krocie
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Rachunek za lampki świąteczne. Tyle kosztują 24 godziny świecenia
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Zatrudniał "na lewo" cudzoziemców. Taką karę dostał
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
Szukają rąk do pracy. Zarobki do 13 tys. zł miesięcznie
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
L4 zamiast urlopu. Tak Polacy kombinują w święta i sylwestra
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Podróbki kawy zalewają Polskę. To oszuści wsypują do opakowania
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
Nietypowe oferta sprzedaży. "Przygotowywane w wigilijny wieczór"
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Kazali im pracować w święta. Aptekarze poszli do sądu. Oto wyrok
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
Szwedzki gigant kupuje polską firmę. Znają ją wszyscy miłośnicy psów
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
"Zamykamy". Prowadził zakład od 46 lat. Klienci przyjeżdżali z daleka
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
Polacy się z niego śmiali. Teraz trudno tam wcisnąć szpilkę
Nowa atrakcja na Pomorzu. Polacy wejdą tu po raz pierwszy
Nowa atrakcja na Pomorzu. Polacy wejdą tu po raz pierwszy
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟