Część Polaków wykorzystuje przerwę w pracy na robienie remontu i zajmowanie się działką. W marketach budowlanych rosną więc kolejki, nerwowość ich pracowników i irytacja związków zawodowych. Takie sklepy jak Castorama, Leroy Merlin i OBI nie zostały objęte zakazem działalności, więc handlują na potęgę. Uruchomiły jednak mechanizmy do ograniczania ruchu klientów.