- Tego samego dnia dzwoni do mnie klient z Rosji, mówiąc, że problemy z płatnościami wynikają z "drobnych zawirowań politycznych" i właścicielka firmy z Ukrainy, do której z powodu zniszczonej infrastruktury nie dotarł towar z Polski – opowiada w rozmowie z WP Finanse Marek, pracownik małej firmy na Śląsku. - Pytam, co mam zrobić z kwotą 50 tys. dol., którą mam na koncie. Słyszę: nie zwracaj mi jej, przechowaj proszę, bo chcę mieć pieniądze w bezpiecznej walucie, w bezpiecznym kraju.