Chcesz zmienić formę opodatkowania? Zbieraj kwity
Obniżka PIT do 12 proc. może sprawić, że część przedsiębiorców będzie chciała zmienić formę opodatkowania. Jak to zrobić? Eksperci radzą: przedsiębiorcy muszą zbierać dowody na koszty prowadzenia biznesu.
Wiceminister finansów Artur Soboń w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" zapowiedział, że rząd jest otwarty na propozycję, która pozwoli na zmianę opodatkowania. Pracodawcy na ryczałcie mogą być tym zainteresowani, gdyż stawka podatku z 17 spadnie do 12 proc.
Ryczałt może nie być już lepszym rozwiązaniem
Doradcy podatkowi, z którymi rozmawiał dziennik, przyznają, że właściciele firm już pytają o te zmiany.
Przepisy mówią jednak jasno: formę opodatkowania firmy można wybrać do 21 lutego. Polski Ład bardzo w tej kwestii namieszał. Z powodu chaosu prawnego i zmian związanych z liczeniem składki zdrowotnej, wielu zdecydowało się na przejście na ryczałt.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Kolejne zmiany w podatkach. "Sytuacja jest kuriozalna"
Teraz gdy rząd znów zmienia system podatkowy i niweluje złe rozwiązania, które przyniósł Polski Ład, przed właścicielami firm pojawia się nowy dylemat: jaką formę opodatkowania wybrać. Ministerstwo Finansów zamierza obniżyć stawkę PIT z 17 do 12 proc., co oznacza, że dla wielu przedsiębiorców ryczałt przestanie być lepszym rozwiązaniem – czytamy w "Rzeczpospolitej".
W trakcie roku nie da się wybrać innego sposobu rozliczenia podatków, ale jest szansa, że będzie to możliwe po jego zakończeniu. Co robić?
Eksperci, z którymi rozmawiali dziennikarze "Rzeczpospolitej" radzą, by przedsiębiorcy, którzy chcą porzucić ryczałt na rzecz skali, przygotowali się do zmiany. Jak? Muszą zbierać dowody na koszty prowadzenia działalności gospodarczej.
Trzeba zbierać wyciągi z rachunków bankowych i paragony
Dodają, że ryczałtowcom, którzy płacą VAT, łatwiej będzie zebrać dowody i przesłać je skarbówce w Jednolitym Pliku Kontrolnym.
Przedsiębiorcy ponoszą też wydatki, które nie są dokumentowane fakturami. Aby je rozliczyć w kosztach, potrzebne są dowody ich poniesienia, np. wyciągi z rachunków bankowych czy paragony. A także tzw. dowody wewnętrzne, czyli sporządzane przez przedsiębiorcę – czytamy w dzienniku.
W ubiegłym tygodniu rząd przedstawił propozycje zmian w podatkach, które oznaczają kolejną rewolucję w obowiązującym systemie. Projekt przewiduje m.in. obniżkę stawki PIT z 17 do 12 proc., są także nowe pomysły dotyczące składki zdrowotnej. W planach jest także rezygnacja z tzw. ulgi dla klasy średniej.
W przypadku zapowiadanych zmian w PIT największą korzyść w stosunku do aktualnie obowiązujących zasad osiągną osoby, których dochody zbliżają się lub przekraczają próg 120 000 zł, bo wtedy cały dochód mieszczący się w tym progu będzie opodatkowany według stawki 12 proc., a więc o 5 pp. mniej. Przy niezmienionej wysokości kwoty wolnej 30 000 zł – oznacza to, korzyść maksymalną wynoszącą 4500 zł.