Jedna kolej, ale spółek aż 21! I jeszcze więcej prezesów, na których utrzymanie idą miliony. Polskie Koleje Państwowe zostały rozdrobnione na tyle części - firm, firemek, spółek i spółeczek, z których każda zajmuje się a to prądem, a to szynami - że nie sposób w tym wszystkim zaprowadzić porządek.