– Dla mnie to jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu – tak w chwili zatwierdzenia unijnego budżetu mówił premier Donald Tusk (56 l.). Cieszył się też prezydent. – Warto mieć szampana w lodówce – mówił Bronisław Komorowski (61 l.). Bo Polska ma dostać niemal 106 mld euro, czyli ok. 441 mld zł. Opozycja tych zachwytów nie podziela. I przypomina, że w najbliższym czasie wzrośnie składka, którą Polska będzie musiała wpłacić do unijnej kasy. Ile więc tak naprawdę dostaniemy z Brukseli?