Rakija, której produkcja jest głęboko zakorzeniona w tradycji bułgarskiej, okazała się deską ratunku w kryzysie zarówno dla zwykłych obywateli i restauratorów, jak i dla fiskusa. W renomowanych restauracjach nad Morzem Czarnym w tym sezonie hitem jest "rakija domowa", za którą nie zapłacono akcyzy.