Jeśli chcesz zobaczyć, jak wyglądały sklepy w socjalizmie, koniecznie wybierzcie się do jednego z zamykanych sklepów sieci Tesco. Półki prawie puste, towarów niewiele. Ale można skorzystać z niezłych promocji wyprzedażowych. Tylko czy warto?
- Ja się zwijam, wszyscy się stąd zwijają. Jak nie ma Tesco, to do nas nie przyjdzie przecież zupełnie nikt - mówi mi szybko pracownica jednego z punktów sąsiadujących z zamkniętym właśnie supermarketem brytyjskiej sieci w Warszawie. Ale znikające Tesco to tylko wierzchołek góry lodowej. W Polsce straszy coraz więcej opuszczonych centrów handlowych.
Na początku roku Tesco zamknie kolejne trzy supermarkety. Pracowników sieci poinformował o tym dyrektor zarządzający Tesco Polska Martin Behan. "Decyzja o zamknięciu sklepów nigdy nie jest łatwa" - napisał w skierowanym do nich liście. To kolejny sygnał o problemach brytyjskiej sieci na naszym rynku.