testy na zwierzętach

Nagranie z niemieckiego Laboratorium Farmakologii i Toksykologii spod Hamburga wywołało falę oburzenia. Aktywiści na rzecz praw zwierząt wzywają do jego zamknięcia. - Państwo na razie zabroniło nowych testów. Dochodzenie jest w toku, ale obecnie wciąż prowadzone jest ponad 100 eksperymentów - mówi money.pl Friedrich Mülln z organizacji Soko Tierschutz.

W całym 2018 roku w Polsce do badań naukowych wykorzystanych zostało ponad 150 tys. zwierząt - przede wszystkim myszy i szczurów. Testowano na nich leki, farmaceutyki, kosmetyki czy detergenty. Czy to ma wciąż sens? Naukowcy nie mają wątpliwości.

Aktywiści na rzecz praw zwierząt wzywają do zamknięcia niemieckiego laboratorium, gdzie prowadzone są testy na zwierzętach. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać małpy krzyczące z bólu oraz zakrwawione, umierające psy i koty. Podczas jednej z kontroli laboratorium ukarano grzywną w kwocie 300 euro.

Od dziś w Unii Europejskiej obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach. Przepisy zabraniają importu oraz sprzedaży kosmetyków i składników do ich produkcji.