wall street(strona 14/14)

Pierwszy dzień kwietnia i zarazem
drugiego kwartału zaczął się Wall Street od solidnych wzrostów po
optymistycznych wiadomościach o wzroście sprzedaży domów i
produkcji przemysłowej.

Po sporym wzrośnie kursów
akcji na dwóch poprzednich sesjach, w piątek inwestorzy na Wall
Street przystąpili do realizacji zysków. Główne indeksy straciły
po około 2 proc., lecz mimo to cały tydzień zakończyły wyraźnie na
plusie.

Po dwóch dniach silnych
wzrostów, w czwartek na nowojorskiej giełdzie przeważyła strona
sprzedająca. Najnowsze plany Rezerwy Federalnej (Fed) na walkę z
recesją, które dzień wcześniej wywołały na rynkach finansowych
euforię, po dniu namysłu budziły wśród inwestorów głównie niepokój.

Główne indeksy giełdowe na Wall
Street zarejestrowały w środę zwyżki po tym, jak Rezerwa Federalna
(Fed, bank centralny USA) zapowiedział zakup obligacji
długoterminowych w celu ożywienia dotkniętej kryzysem gospodarki.

Amerykańska prokuratura
postawiła podejrzanemu o defraudację ponad 50 mld dol.
Bernardowi Madoffowi 11 zarzutów kryminalnych, za które grozi mu
kara dożywotniego więzienia. Adwokat Madoffa Ira Sorkin
oświadczył, że jego klient przyzna się do winy podczas czwartkowej
rozprawy.

Amerykańska prokuratura
postawiła podejrzanemu o defraudację ponad 50 mld dol.
Bernardowi Madoffowi 11 zarzutów kryminalnych, za które grozi mu
kara dożywotniego więzienia. Adwokat Madoffa Ira Sorkin
oświadczył, że jego klient przyzna się do winy podczas czwartkowej
rozprawy.

Giełdy w Stanach
Zjednoczonych, po jednodniowym zrywie optymizmu wywołanym nadzieją
na program pobudzenia chińskiej gospodarki, wróciły w czwartek do
mocnych spadków, zwłaszcza na wieść o możliwym bankructwie General
Motors.

Prezydent USA Barack Obama
zaproponował wprowadzenie nowych "przepisów drogowych" dla
sektora finansowego, by zapobiec kolejnym kryzysom - powiedział
Obama po spotkaniu w sprawie reformy finansów.

W środę, w Wigilię Bożego Narodzenia,
nowojorska giełda zakończyła sesję lekkimi wzrostami.

Rośnie liczba osób i instytucji, które straciły pieniądze w piramidzie finansowej Bernarda Madoffa. Wśród poszkodowanych są miedzy innymi Steven Spielberg i Elie Wesel oraz setki prywatnych inwestorów, wielu pochodzenia żydowskiego.

Inwestorzy na Wall Street
gorączkowo próbują oszacować skutki aresztowania przez FBI byłego
przewodniczącego rady nadzorczej Nasdaq Stock Market
(publikującego indeks firm wysokiej technologii Nasdaq), 70-letniego Bernarda Madoffa.

Mimo ogłoszenia przez
Departament Pracy informacji o zmniejszeniu liczby miejsc pracy
listopadzie o 533 tys., giełda nowojorska zakończyła piątkowe
notowania sporymi wzrostami.

Ostrymi spadkami wartości
głównych indeksów zakończyła się środowa sesja na giełdzie w Nowym
Jorku.

Czwartkowa sesja na Wall Street
przebiegła, w porównaniu z poprzednimi, stosunkowo spokojnie, mimo
pewnych niepokojących danych o stanie gospodarki. Wszystkie
indeksy wykazały wzrost o ponad 2 proc.

Podobnie jak na innych giełdach
świata, na nowojorskim parkiecie tydzień rozpoczął się od
panicznej wyprzedaży akcji. Inwestorzy obawiali się bowiem, że
interwencje rządów państw całego świata nie zadziałają
wystarczająco szybko i nie powstrzymają globalnej gospodarki przed
recesją.