W Warszawie, Katowicach czy Wrocławiu zarabia się lepiej. Jednak wielu pracowników nie chce się przeprowadzić do innego miasta. Robi to zaledwie 200 tys. Polaków rocznie. Do migracji zarobkowych nie kwapią się również bezrobotni. Ci, którzy jednak wyjeżdżają, mówią że coś za coś: może i zarabiają więcej, ale ciężko przeżywają rozłąkę z bliskimi.