Rozpoczynające się w lipcu negocjacje pomiędzy Waszyngtonem a Bruksela mogą doprowadzić do zniesienie barier w wymianie handlowej. To oznacza jej wzrost, a co za tym idzie - stworzenie nowych miejsc pracy i przyspieszenie wzrostu gospodarczego, zarówno w pogrążonych w kryzysie krajach UE, jak i w Stanach Zjednoczonych.