Telewizja publiczna sprzedaje swój majątek
TVP wyprzedaje swoje działki i nieruchomości w wielu miastach w kraju. Powód? Zaciskanie pasa. Jak podał portal wirtualnemedia.pl, do nabycia jest m.in. 18-piętrowy biurowiec w Szczecinie.
Jak tłumaczy rzecznik prasowy TVP, Jacek Rakowiecki, firma "przegląda to, co zostało z czasów rozrzutności. Wystawiamy na sprzedaż to, czego nie potrzebujemy". Przedstawiciel telewizji publicznej zapewnia, że nie pozbywają się "rodowych sreber", tylko niepotrzebnego obciążenia.
- Będą kolejne oferty, ale bez pośpiechu. Ten proces nie jest szybki ani nerwowy. Oglądamy wszystko przez lupę, by nie pozbyć się niczego pochopnie i po latach nie żałować dzisiejszych decyzji. Musimy tez pamiętać, że to nie są najlepsze czasy do zbywania nieruchomości - powiedział Rakowiecki.
Za szczeciński biurowiec, pamiętający jeszcze czasy Gierka, TVP chce ponad 13 mln zł, a budynek i tak wymaga generalnego remontu.
Sprzedaż to nie jedyny pomysł publicznego nadawcy na oszczędności. W zeszłym tygodniu telewizja ogłosiła, że szuka podnajemcy do wielopoziomowego parkingu usytuowanego przy głównym gmachu TVP. Kompleks biurowy, który budowano przez 12 lat kosztował ok. 190 mln zł. Jego garażowa część stoi pusta.
- To obiekt z czasów cesarsko-bizantyjskich, gdy nikt nie wyobrażał sobie, jak zmieni się rynek medialny i możliwości finansowe branży - tłumaczy dla portalu wirtualnemedia.pl Jacek Rakowiecki.
Od stycznia do sierpnia 2013 r. zysk brutto TVP wyniósł 82 tys. zł. Dla porównania w okresie od stycznia do lipca br. publiczny nadawca podawał, że uzyskał 16,4 mln zł zysku brutto.
