Tysiąc kandydatów. Kierunek na katolickiej uczelni przeżywa oblężenie
Na wielu uczelniach skończyła się rejestracja kandydatów. Z informacji, które otrzymała redakcja WP Finanse, wynika, że psychologia znalazła się w TOP3 najbardziej obleganych kierunków na 9 uczelniach. Hitem jest też kierunek lekarski na uczelni katolickiej, gdzie na jedno miejsce przypada aż 18 chętnych.
Wakacje w pełni, ale dla tysięcy maturzystów, którzy 8 lipca poznali wyniki egzaminu dojrzałości, to czas nerwowego oczekiwania. Niektóre kierunki przeżywają prawdziwe oblężenie, a na inne jest niewielu chętnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
Ponad 22 osoby na jedno miejsce. Oto hit wśród kierunków studiów
Redakcja WP Finanse postanowiła sprawdzić, na jakich kierunkach jest w tym roku największa konkurencja.
Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz, rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Wrocławskiego, przekazuje nam, że na jej uczelni najwięcej kandydatów zgłosiło się na psychologię - aż 2929 osób.
To właśnie na ten kierunek jest też największe obłożenie - na jedno miejsce przypada 22,53 osób i jest to najwyższy wskaźnik spośród 11 uczelni, które odpowiedziały na nasze pytania (biorąc pod uwagę wszystkie kierunki, również te oferowane przez uczelnie techniczne).
Jednak psychologia jest popularna nie tylko we Wrocławiu. Dane z procesów rekrutacji wskazują, że ten kierunek jest wśród trzech najbardziej obleganych na 9 polskich uczelniach, które odpowiedziały na nasze pytania.
Na drugim miejscu jest psychologia na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, na którą zarejestrowało się ponad 2,2 tys. kandydatów, a na jedno miejsce przypada 19 osób. Z kolei na psychologię na Uniwersytecie Łódzkim na jedno miejsce przypada 14,77 osób.
Dla porównania prezentujemy TOP3 najbardziej obleganych kierunków na trzech polskich uczelniach, na których studiuje najwięcej osób wśród tych szkół wyższych, które odpowiedziały na nasze pytania.
Duża konkurencja na orientalistyce i lekarskim
Przyjrzyjmy się poszczególnym kierunkom. Z danych udostępnionych przez uczelnie wynika, że sporą popularnością cieszą się studia medyczne.
Na kierunku lekarskim na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (KUL) na jedno miejsce przypada 17,75 osób i jest znacząca zmiana w porównaniu z ubiegłym rokiem (13,57). W tym toku na ten kierunek zarejestrowało się 1065 kandydatów.
W TOP3 najbardziej obleganych kierunków na tej uczelni jest też pielęgniarstwo (8,73 osób na jedno miejsce). Jeszcze rok temu liczba osób na jedno miejsce na tym kierunku wynosiła 6,8.
Duża konkurencja jest również na kierunku lekarskim na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie (12,74 osoby na jedno miejsce i 2165 zgłoszeń) oraz na kierunku lekarsko-dentystycznym na Uniwersytecie Jagiellońskim (12,05 osób na jedno miejsce i 1234 zgłoszenia).
Punktem wspólnym wielu uczelni jest także duże zainteresowanie kierunkami związanymi z kulturami Dalekiego Wschodu.
Filologia koreańska uplasowała się na drugim miejscu w kontekście najbardziej obleganych kierunków (ponad 12 osób na jedno miejsce). Na ten sam kierunek na Uniwersytecie Wrocławskim zgłosiło się 13,11 osób na jedno miejsce. Na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie najbardziej obleganym kierunkiem jest w tym roku japonistyka (13,43 osoby na jedno miejsce).
Jeśli chodzi o studia językowe, to spora jest konkurencja na filologię angielską, ale tylko na dwóch uczelniach. Na Uniwersytecie Łódzkim na jedno miejsce przypada 8,24 osoby, a na Uniwersytecie Szczecińskim - 3,18 osoby.
Tegoroczni maturzyści dokonują też bardziej oryginalnych wyborów. Mocno oblegana jest kryminologia - 10,88 osób na jedno miejsce na Uniwersytecie Gdańskim i 6,04 osób na jedno miejsce na KUL-u.
Z kolei na Uniwersytecie Łódzkim na dużą konkurencję muszą przygotować się kandydaci, którzy aplikowali na biologię kryminalistyczną (11,27 osób na jedno miejsce).
- Generalnie zainteresowanie kierunkami jest podobne, jak w ubiegłym roku (prawo, psychologia, koreanistyka, inne filologie). Zawsze jednak sporym zainteresowaniem cieszą się nowości - przyznaje rzecznika Uniwersytetu Wrocławskiego.
W tym roku są to: sztuczna inteligencja w analizie danych (3 osoby na miejsce, 152 zgłoszenia), techniki eksperymentalne w kryminalistyce (2 osoby na miejsce, 80 zgłoszeń) oraz literatura światowa: komparatystyka i wielokulturowość (1,4 osoby na miejsce, 50 zgłoszeń).
Popularne kierunki na uczelniach technicznych
Sprawdziliśmy też, jak duża rywalizacja panuje na uczelniach technicznych.
Akademia Górniczo-Hutnicza (AGH) w Krakowie:
- cyberbezpieczeństwo - 16,38 osób na jedno miejsce,
- tworzenie przestrzeni wirtualnych i gier - 9,95 osób na jedno miejsce,
- inżyniera i analiza danych - 9,42 osoby na jedno miejsce.
Jednak Anna Żmuda-Muszyńska, rzeczniczka prasowa AGH, zwraca uwagę, że na żaden z tych kierunków nie wpłynęła największa liczba podań. Na pierwszym miejscu w tym kontekście jest zarządzanie (952 kandydatów), na drugim - automatyka i robotyka (822), a na trzecim - mechanika i budowa maszyn (747).
Politechnika Łódzka:
- business studies - 7,12 osoby na jedno miejsce,
- digital management - 6,76 osób na jedno miejsce,
- mechanical engineering - 6,60 osób na jedno miejsce.
Na te kierunki nie ma chętnych
W bogatej ofercie polskich uczelni publicznych są także kierunki, które nie przekonują kandydatów. Na KUL-u najmniej osób na miejsce (poniżej 0,7) odnotowano na takich kierunkach jak: nauki o rodzinie, przywództwo i retoryka oraz teologia.
Z kolei na Uniwersytecie Jagiellońskim niezbyt popularne są studia polsko-ukraińskie (zaledwie 3 zgłoszenia na 30 miejsc, wskaźnik 0,10) czy filologia ukraińska z językiem rosyjskim (5 zgłoszeń na 15 miejsc, wskaźnik 0,33).
Jednak biuro prasowe UJ zwraca uwagę, że niektóre kierunki, w których wskaźnik wynosi poniżej 1, "dysponują dużym limitem miejsc (np. chemia - 250), co powoduje, że znajdują się w tym zestawieniu, lecz ciężko określić je jako niepopularne".
Z kolei na Uniwersytecie Łódzkim niezbyt oblegane są: turystyka i rekreacja (0,16 osób na jedno miejsce), zarządzanie (0,23), chemia (0,24), okcydentalistyka (0,47) i wojskoznawstwo (0,62).
Maria Glinka, dziennikarka WP Finanse i money.pl