TK: o godz. 15 wyrok ws. przepisów o SKOK-ach (aktl.)
#
dochodzi informacja z rozprawy - m.in. godzina ogłoszenia wyroku
#
31.07.2015 11:15
31.07. Warszawa (PAP/PAP Legislacja) - Trybunał Konstytucyjny zakończył w piątek rozpatrywanie czterech wniosków o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy o SKOK-ach. Sędziowie mają ogłosić wyrok w piątek o godz. 15.
Sędziowie rozpatrywali cztery wnioski dotyczące wątpliwości związanych z przepisami dotyczącymi SKOK-ów: z 2009 roku oraz ich nowelizacji z 2013 roku. Wnioski złożyli: prezydent Bronisław Komorowski, dwie grupy posłów PiS, a także senatorowie tego klubu.
Początkowo rozprawa była zaplanowana na dwa dni - środę i czwartek. Z powodu dużej liczby pytań sędziów do stron prezes TK Andrzej Rzepliński ogłosił, że rozprawa będzie kontynuowana w piątek.
Tego dnia sędziowie TK kontynuowali zadawanie pytań stronom. Pytali m.in. czy przepisy stanowiące o tym, że nie sąd, a KNF podejmuje decyzje i działania w przypadku pojawienia się zagrożenia upadłością instytucji finansowej, takiej jak bank czy SKOK, jest właściwe.
Przedstawiciel Prokuratury Generalnej Andrzej Sankowski odpowiadając na pytania, stwierdził, że nadzór Komisji nad kasami, jaki przewidują obecne przepisy, jest uzasadniony ze względu na stabilność systemu finansowego oraz bezpieczeństwo samych członków SKOK.
Wskazywał też, że KNF w przeciwieństwie do sądów jest instytucją wyspecjalizowaną w kwestiach finansowych, dzięki czemu w relatywnie szybki i odpowiedni sposób zareagować w sytuacji zagrożenia. Dodał, że w przypadku postępowania sądowego, którego celem miałoby być merytoryczne rozstrzygnięcie takiej sprawy, trwałoby to zbyt długo. Zwrócił też uwagę, że gdyby to sąd miał zastąpić Komisję w takich sytuacjach, to trzeba byłoby stworzyć specjalny sąd, wyspecjalizowany w kwestiach finansowych.
"Obecny mechanizm jest jak najbardziej racjonalny (). Mamy instytucję (KNF - PAP), która może zadziałać szybko i we właściwy sposób" - podkreślił.
Sędzia Teresa Liszcz pytała natomiast szefa KNF Andrzeja Jakubiaka, czy zdarzały się przypadki bankructw oraz czy informacje o konkretnych instytucjach, które popadły w tarapaty finansowe były utajniane.
Jakubiak przyznał, że bankructwa banków zdarzały się. Dodał, że jeśli chodzi o sytuację instytucji finansowych, to Komisja co kwartał publikuje dane na temat sytuacji: banków, banków spółdzielczych oraz, po zmianie przepisów, także SKOK-ów.
Zaznaczył przy tym, że KNF stara się przestrzegać takiej zasady, aby nawet na podstawie opublikowanych danych, nie dało się stwierdzić, o jaką konkretnie instytucję chodzi.
Szef KNF dodał, że jeśli chodzi o przypadki upadłości instytucji finansowych, to dane są publiczne, ale dopiero w momencie podjęcia już działań naprawczych bądź upadłościowych.
Sędzia Liszcz pytała też przedstawiciela Sejmu, dlaczego ustawodawca nie uchwalił ustawy chroniącej kredytobiorców korzystających m.in. z usług firm pożyczkowych. Pytanie to - jak wskazała - odnosiło się do czwartkowych wypowiedzi posła Roberta Maciaszka (PO). Mówił on, że przygotowując nowelę ustawy o SKOK-ach, kierowano się głównie bezpieczeństwem depozytariuszy.
Przedstawiciel Sejmu Jacek Brzezinka (PO) poinformował, że Sejm zajął się także i tą kwestią uchwalając ustawy m.in. dotyczące rolowania kredytów czy ograniczenia kosztów pozaodsetkowych kredytów. Jak mówił, Sejm uchwalił też przepisy zwiększające możliwości KNF w odniesieniu do firm pożyczkowych.
Prezydent Komorowski we wniosku, który skierował do TK chciał m.in., by sędziowie ocenili konstytucyjność zapisanej w ustawie "procedury przejęcia spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej przez bank krajowy, możliwości przejęcia przez bank krajowy wybranych praw lub zobowiązań kasy", a także procedury likwidacji kasy oraz ochrony wierzycieli kasy, w przypadku częściowego jej przejęcia.
Z kolei przedstawiciele PiS zaskarżyli bardzo wiele artykułów obu ustaw, przede wszystkim przesądzających o przejęciu przez KNF nadzoru nad SKOK-ami, a także rozstrzygających, że to komisja wyraża zgodę na utworzenie kasy, a nawet zmianę jej statutu.