To będzie koniec kart płatniczych
To będzie rewolucja. PKO BP wprowadza nowatorski system płatności, który będzie działał na starych komórkach i smartfonach, a nie będzie miał nic wspólnego ani z kartami płatniczymi, ani zbliżeniówkami.
Największy polski bank planuje wdrożyć nowa usługę już 15 grudnia - informuje "Puls Biznesu". Na początek dostęp do niej będzie miała wyselekcjonowana grupa klientów. Miesiąc później każdy będzie mógł korzystać z nowego systemu płatności.
Co ciekawe, nie będzie on wykorzystywał technologii wykorzystywanych przy płatnościach kartami płatniczymi. Dzięki temu koszty wdrożenia i użytkowania nowej usługi będą niższe.
Aby skorzystać z nowej oferty PKO BP, trzeba będzie pobrać na telefon specjalną aplikację. Za jej pośrednictwem będzie można zapłacić w sklepie, wypłacić pieniądze z bankomatu lub przelać środki innej osobie. Odbywać się to będzie w ten sposób, że oprogramowanie będzie generowało specjalny kod, który będziemy wpisywać w sklepowym terminalu wraz z kwotą do zapłaty. Transakcję sfinalizujemy potwierdzając ją w telefonie. Jednocześnie z tego systemu będziemy mogli skorzystać także za pośrednictwem systemu zbliżeniowego NFC.
Ważne, że do obsługi aplikacji nie będziemy potrzebowali najnowszych modeli telefonów. Bank zapewnia, że nie będzie to musiał być nawet smartfon.
Dotychczas na świecie system płatności komórkowych na dużą skalę uruchomił jedynie Google. Jeśli zatem system PKO BP ruszy, bank będzie w ścisłej czołówce instytucji oferujących tą technologię.
