Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"

W ubiegłym roku drogówka przyłapała ponad 2 tys. osób na tzw. "jeździe na zderzaku". Choć eksperci podkreślają, że to jedne z najbardziej niebezpiecznych zachowań na drodze, kierowców nie odstrasza ryzyko ani wizja mandatów.

Jazda na zderzakuJazda na zderzaku
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Adam Sieńko
oprac.  Adam Sieńko

Podjeżdżanie na odległość kilku metrów do samochodu jadącego z przodu, najczęściej na lewym pasie, to częsty widok użytkowników dróg ekspresowych i autostrad. Kierowcy starają się w ten sposób stworzyć presję i sprawić, by pojazd przed nimi przyspieszył lub zjechał na sąsiedni pas ruchu.

Według danych, do których dotarła "Gazeta Wyborcza", w ubiegłym roku policja ujawniła 2131 wykroczeń, które były związane z niezachowaniem minimalnego odstępu od poprzedzającego pojazdu. W tym roku, do 20 sierpnia, takich wykroczeń zanotowano 1361.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prowadzą second hand. Ściągają towar za milion złotych

"Jazda na zderzaku to jedna z najniebezpieczniejszych praktyk, jakie możemy spotkać na polskich drogach" - zauważył w rozmowie z dziennikiem Sylwester Pawłowski, autor projektu edukacyjnego Świadomy Kierowca.

Mandat za jazdę na zderzaku to od 300 zł do 500 zł. Kierowca zostanie ukarany także 6 punktami karnymi.

Zakaz jazdy na zderzaku

Przepisy nakazujące kierowcom zachowanie odpowiedniej odległości weszły w życie w czerwcu 2021 r. - Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w kilometrach na godzinę - napisano w nowelizacji prawa o ruchu drogowym.

W praktyce do złapania pirata drogowego dochodzi jednak stosunkowo rzadko, biorąc pod uwagę, jak często jazdę na zderzaku widuje się na polskich drogach. Łukasz Zboralski, ekspert ds. bezpieczeństwa drogowego, zauważył w rozmowie z GW, że prawo nie pozwala montować urządzeń mierzących odstępy między pojazdami na drogach szybkiego ruchu. - Robi to ręcznie policja, ale robi to wyrywkowo, pokazowo, bardzo rzadko - puentuje ekspert.

Wybrane dla Ciebie
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę
Rząd chce przejąć Carrefoura w Polsce? Jest wniosek resortu
Rząd chce przejąć Carrefoura w Polsce? Jest wniosek resortu
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟