Trwa ładowanie...

Triki Biedronki? Nawet wytrawni łowcy promocji dają się złapać. Uważaj na promocje

Biedronka stosuje coraz częściej dość sprytne sposoby sprzedaży swoich produktów. Bazując na przyzwyczajeniach zakupowych, wyprowadza w pole nawet wytrawnych łowców promocji.

Triki Biedronki? Nawet wytrawni łowcy promocji dają się złapać. Uważaj na promocjeŹródło: PAP
d4i6ir1
d4i6ir1

- Ma pan jakiś problem z paragonem? - pyta mnie uprzejmie sprzedawca na kasie w jednej z Biedronek na warszawskich Bielanach.
I owszem, mam. Pokazuję mu na zestawieniu cenę dwunastu kartonów mleka "Wypasione”, po które pognałem ostatniego w moim mniemaniu dnia promocji gazetkowej, czyli 6 września. Cena na paragonie 2,55 zł za litr. W drugiej ręce trzymam ulotkę z ofertą ważną do 6 września - tam jak wół stoi, że cena przy kupnie 12 szt. wynosi 1,79 zł za litr.

Pracownik bez wahania wskazuje palcem na czerwone pole przy zdjęciu produktu. Fakt, cholera, jak mogłem tego nie zauważyć? Stoi tam jak byk, że promocja na ten akurat produkt jest do 3 września, choć cała gazetka obowiązuje do 6.

Zobacz również: Allegro chce pomóc sklepikarzom. Ci muszą zaryzykować

Po chwili dociera do mnie, że pracownik coś zbyt szybko znalazł powód mojej pomyłki. Chyba nie byłem jedynym, który zwrócił się do niego po wyjaśnienia.

d4i6ir1

Zwaliłbym to może na mój brak spostrzegawczości, gdyby wcześniej nie wskazał mi tej promocji nałogowy czytelnik gazetek i łowca promocji, czyli moja własna mama.

Postanowiłem zrobić test na żonie. - Patrz - mówię, podając jej ulotkę. - Pokaż mi, dlaczego mleko kosztowało mnie przed chwilą 2,55 zł, a nie 1,79 za litr? - zagajam. - A i kupiłem 12 litrów - szybko dodaję, żeby nie było wątpliwości.

Zerknęła na górę strony, gdzie była informacja od kiedy do kiedy promocja trwa, potem na opis produktu. Mimo że informacja o czasie promocji na ten akurat widnieje na czerwonym polu - teoretycznie powinna być dostrzegalna od razu - to... nie zauważyła. Musiałem jej powiedzieć w czym rzecz.

Jeronimo Martins Polska
Źródło: Jeronimo Martins Polska

Trzy osoby dały się nabrać na trik graficzny - w pierwszej kolejności zerkaliśmy na górę strony, żeby sprawdzić jakie są daty promocji, potem na opis produktu, tj. ile trzeba kupić, żeby zapłacić za sztukę mniej niż normalnie. Wzrok najwyraźniej omija po prostu w tym miejscu inne informacje, choć formalnie wcale nie są ukryte. Pytaniem pozostaje, czy sieć robi to specjalnie czy może po prostu, ktoś bez większego namysłu zrobił to w ten sposób?

d4i6ir1

Nie byłby to może jeszcze powód, żeby się rozpisywać o sprawie. Dlaczego mnie to zainteresowało? Bo później kilka razy byłem świadkiem awanturujących się w sprawie promocji przy kasie klientów. A i własne doświadczenia z paru innych tego typu ofert w Biedronce zrodziły moje podejrzenia.

Choćby sytuacja z lipca. Zaraz po lewej za wejściem do sklepu stała paleta piw Tyskie w ośmiopakach. Podana jest cena za puszkę normalna i cena „nienormalna” przy zakupie większej liczby. Biorę ośmiopak. Po odejściu od kasy widzę, że system policzył mi cenę wyższą. Wracam do kasy i pytam kasjera. Zdziwiony zerka na paragon, a potem rzut oka na kartkę wywieszoną nad paletą z piwem. Faktycznie, wyraźnie jest tam napisane, że w promocji cena powinna być niższa, daty promocji się zgadzają. Specjalnie podchodzi do palety, bierze kartkę z opisem promocji w rękę, analizuje. Po kilkunastu sekundach znalazł… Jest. Niższa cena jest przy zakupie dwóch ośmiopaków, a nie jednego. - Sam bym nie zauważył - mówi.

Swego rodzaju trik polega na wykorzystaniu przyzwyczajeń klienta. Ten spodziewa się, że skoro kupił już osiem piw w jednym, to dostanie niższą cenę. Tak dotychczas zazwyczaj było. A teraz - figa.

d4i6ir1

Wreszcie w ostatnią sobotę 9 września zaglądam do Biedronki, uzbrojony już w "czujność promocyjną”. Zgarniam do koszyka kolejne produkty i podchodzę do miejsca z papierami toaletowymi. Jest promocja! Ośmiopaki papieru trzywarstwowego Queen, rumiankowego. Normalna cena 6,95 zł za ośmiopak, ale można zapłacić zaledwie 12,99 zł za… 24 rolki.

Normalnie brałbym dwie paczki i zasuwał do kasy. Szybko mój umysł pominął informację, że dwie paczki to przecież 16 rolek, a nie 24. Przecież podawana jest cena za ośmiopak, a nie za rolkę.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Jacek Frączyk

Zresztą to dość dziwna sytuacja - kupując dwie paczki zapłacimy więcej niż za trzy. Tyle że, by do tego dojść, trzeba wykonać dość skomplikowane obliczenia, jak na osobę pędzącą z wózkiem w poszukiwaniu kolejnych towarów i podzielić 24 przez 8 - wtedy okaże się, że musimy napchać do wózka aż trzy paczki z papierem. Część klientów się nabiera.

d4i6ir1

- Oferta sklepów Biedronka składa się ze stałego asortymentu uzupełnianego regularnymi promocjami czasowymi, które zgodnie z oczekiwaniami naszych klientów są bardzo dynamiczne i zróżnicowane. Dlatego proponujemy im akcje o różnym czasie trwania, specyfice i mechanizmach - podaje biuro prasowe Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka i Hebe.
Wnioski? Niby niewinne sposoby sklepów bazują na przyzwyczajeniach klientów. Sklep może się wydawać tańszy, bo produkty, na których cenę najczęściej zwracamy uwagę, są faktycznie atrakcyjne. Inne towary mogą być jednak droższe, czego nie zauważymy, bo rzadziej się im przyglądamy.

Podobnie jest z promocjami, przy których lepiej się teraz skupić, zanim przeanalizuje się, ile czego jest i za ile. W czasie gdy człowiek jest odległy od koncentracji, okazuje się, że trzeba myśli wysilić.

Polacy to zresztą wielbiciele promocji, co udowadniała nam ostatnio Agata Nowakowska, rzecznik Rossmanna, gdy pisaliśmy o różnicach cen w polskich i niemieckich sklepach. Polskie ceny bez promocji mogą wyglądać na wyższe niż w sklepach niemieckich, ale jeśli uwzględnić promocje, rzadko stosowane w Niemczech sytuacja już wygląda inaczej. Rossmann zauważył, że Polakowi lepiej cenę podnieść, a potem obniżyć w promocji, niż od razu oferować niższą.

d4i6ir1

Lepiej mieć świadomość, że sieci postrzegają nas jak łowców promocji i mogą chcieć nasze "promocyjne" przyzwyczajenia wykorzystać.

d4i6ir1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4i6ir1