Trwają podchody o azerskie złoża

Azerbejdżan nie jest zainteresowany współfinansowaniem gazociągu Nabucco - stwierdził w wywiadzie dla telewizji "Rossija"prezydent tego kraju Ilham Alijew. Azerski przywódca wyraził natomiast gotowość napełniania gazociągu błękitnym paliwem wydobywanym w Azerbejdżanie.

Trwają podchody o azerskie złoża
Źródło zdjęć: © AFP

06.07.2009 | aktual.: 07.07.2009 07:45

Azerbejdżan nie jest zainteresowany współfinansowaniem gazociągu Nabucco - stwierdził w wywiadzie dla telewizji "Rossija" prezydent Ilham Alijew. Azerski przywódca wyraził natomiast gotowość napełniania gazociągu błękitnym paliwem wydobywanym w Azerbejdżanie.

Ilham Alijew dodał, że gdy projektowano gazociąg jego kraju nikt nie brał pod uwagę. Jego zdaniem - sytuacja zmieniła się gdy Azerbejdżan zaczął wydobywać własny gaz.

_ Teraz Unia Europejska i Stany Zjednoczone naciskają na nasz udział w tym przedsięwzięciu _ - powiedział telewizji "Rossija" Alijew.

Gazociąg Nabucco o projektowanej długości 3 tysięcy 300 kilometrów ma połączyć złoża błękitnego paliwa z regionu Morza Kaspijskiego z odbiorcami w Unii Europejskiej, z pominięciem Rosji.

Głównym założeniem projektantów jest uniezależnienie krajów Europy Zachodniej i Środkowo-Wschodniej od dostaw rosyjskiego gazu. Projektem zainteresowana jest również Polska.

13 lipca w Ankarze ma zostać podpisanie międzynarodowe porozumienie w tej sprawie. Moskwa, chcąc wyprzedzić działania Brukseli, podpisała pod koniec czerwca umowę z Azerbejdżanem na dostawy azerskiego gazu dla koncernu "Gazprom".

Zdaniem niezależnych ekspertów chodzi o przeciągnięcie Baku do współpracy z Kremlem.

rosjapolskaazerbejdżan
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)