Trzeba złożyć ważne oświadczenie do ZUS. Czas do końca maja
Do 31 maja należy złożyć do ZUS oświadczenie o dodatkowych przychodach za okres 1 marca 2021 do 28 lutego 2022 przez osoby dorabiające do zasiłku lub świadczenia przedemerytalnego. Od przychodów zależy decyzja ZUS-u odnośnie dalszych wypłat.
22.05.2022 11:47
Osoby zatrudnione muszą dostarczyć do ZUS do 31 maja zaświadczenie o swoich zarobkach za okres 1 marca 2021 r. do 28 lutego 2022 r. z firmy, w której pracują. Właściciele jednoosobowych działalności gospodarczych tworzą dokument samodzielnie – przychodem jest deklarowana podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ważny termin w ZUS. Do końca maja trzeba złożyć oświadczenie
Tu jednak należy uważać na progi dochodowe. Świadczenie przedemerytalne może ulec zmniejszeniu lub nawet zawieszeniu. Jeśli przychód przekroczy 25 proc. przeciętnego wynagrodzenia w 2021 r. (1415,70 zł brutto), zasiłek zostanie zmniejszony nie mniej niż do gwarantowanej kwoty 675,35 zł. Jeśli przychód przekroczy 70 proc. (3963,80 zł brutto) – zawieszony. Jako przychód należy rozumieć także kwoty pobranych zasiłków – chorobowego, macierzyńskiego, opiekuńczego czy kwoty świadczenia rehabilitacyjnego.
Kolejną ważną datą dla ubezpieczonych w ZUS jest czerwiec. Jak pisaliśmy w Finanse WP, co roku w czerwcu Zakład Ubezpieczeń Społecznych waloryzuje stan kont i subkont ok. 24 mln osób ubezpieczonych. Kwoty tam zapisane są podstawą obliczenia emerytury, a więc wprost przekładają się na wysokość przyszłego świadczenia.
Jak podał ZUS, tegoroczny wskaźnik waloryzacji składek wyniesie 9,33 proc. Ma on też zastosowanie do kapitału początkowego osób, które pracowały przed 1999 r. Waloryzacja składek nie może być ujemna, a wysokość wskaźnika waloryzacji zależy od inflacji i wzrostu przypisu składek emerytalnych w poprzednim roku.
Zobacz także
Jednocześnie płynność ZUS-u uległa poprawie. Wskaźnik pokrycia bieżących wydatków wpływami ze składek i ich pochodnych w 2021 r. osiągnął rekordowy poziom 81,7 proc. To najwyższa wartość w ostatnim dwudziestoleciu – podkreślała prezes ZUS Gertruda Uścińska.