Tunel w Świnoujściu to ogromna inwestycja, która łączy dwie wyspy - Uznam i Wolin, czyli dwie części miasta. Całkowity koszt budowy wyniósł ponad 900 mln zł, a 85 proc. zostało dofinansowane przez UE. Tymczasem trwa spór o to, czyje imię ma nosić budowla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skuteczna walka z inflacją? "Rząd przeszkadza"
Dwa projekty. Spór trwa
Na chwilę przed sesją Rady Miasta Świnoujście są gotowe dwa projekty. Pierwszy z nich należy do Lewicy i nosi nazwę "Tunel pod Świną", natomiast drugi nazywa się "Tunel Unii Europejskiej". Jak informuje portal iswinoujscie.pl, pojawiają się głosy, że tunel powinien nosić imię ś.p. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. W kwestii nadania nazwy inwestycji szykuje się zatem spór.
Dziennikarze z portalu iswinoujscie.pl dodają, że dobrym pomysłem mogłoby być nadanie tunelowi imienia ś.p. Stanisława Możejki, który był pomysłodawcą inwestycji, a także byłym prezydentem miasta Świnoujście. Jak jednak na całą sprawę zapatruje się obecny prezydent miasta - Janusz Żmurkiewicz?
Prezydent Świnoujścia nie wskazuje swojego faworyta i wspominał o możliwości referendum. Chce, by mieszkańcy złożyli swoje propozycje. Portal iswinoujscie.pl dodaje, że taki sondaż najwcześniej mógłby odbyć się za rok.
