Tusk: naprawa górnictwa bez drastycznych scenariuszy
Naprawiając sytuację w górnictwie, rząd będzie unikał scenariuszy drastycznych polegających na likwidacji nierentownych kopalń - oświadczył w czwartek premier Donald Tusk. Nad uzdrowieniem branży nadal będzie pracował powołany w maju międzyresortowy zespół.
05.06.2014 | aktual.: 05.06.2014 16:54
Takie zapewnienia padły z ust premiera po czwartkowych rozmowach z górniczymi związkowcami w Katowicach.
- Ustaliliśmy - to jest najważniejszym komunikatem - że zespół będzie pracował dalej, tak aby w kwestii organizacyjnych w Kompanii Węglowej uniknąć scenariuszy drastycznych. Naszą intencją i wspólną rekomendacją jest praca nad takimi programami naprawczymi, które pozwolą nam uniknąć wariantów drastycznych, w tym likwidacyjnym - powiedział premier.
- Zadaniem zespołu (...) jest szukanie takich sposobów działania, które będą możliwie mało dotkliwe dla rynku pracy tutaj, na Górnym Śląsku, i które skupią się na tym, jak naprawić sytuację w poszczególnych kopalniach; nie iść najkrótszą drogą, jaką byłaby dziś likwidacja nierentownych kopalni - dodał Tusk.
Szef rządu podkreślił, że "drastyczne decyzje likwidacyjne" są bardzo kosztowne nie tylko pod względem społecznym, ale też z punktu widzenia budżetu państwa. - Dlatego wszyscy bez wyjątku mamy interes, aby szukać innych rozwiązań, które oczywiście uczynią Kompanię bardziej efektywną niż do tej pory - wskazał.
Jak podał w czwartek premier, rządowy zespół przygotował już rekomendacje ws. możliwości ograniczania importu węgla, będzie się też zastanawiał nad ograniczeniem niekorzystnego importu energii.
- Wydawało się nam rzeczą istotną, żeby w tej kwestii zbadać również ewentualne patologie. Chodzi nie tylko o ochronę polskiego węgla przed ewentualną nieuczciwą konkurencją, ale także o wyeliminowanie patologii i korupcji w samej dystrybucji węgla - wyjaśnił Tusk. Przypomniał, że w czwartek zatrzymano szefów jednej ze spółek handlującej tym surowcem.
W czwartek, podczas spotkania, premier otrzymał raport CBŚ w tej sprawie, a piątek na jego biurko ma trafić informacja z ABW o patologicznych zjawiskach w samych kopalniach. Szef rządu podkreślił, że istotą problemu jest kondycja finansowa spółek węglowych i kopalń.
Uczestnicy spotkania dyskutowali także o utworzeniu sieci państwowych składów węgla. Nie wiadomo jeszcze, czy będzie to całkowicie nowy podmiot, czy też struktura oparta na spółkach, które dziś zajmują się handlem węglem - wskazał premier. Przyznał, że dotychczasowe efekty pracy tych spółek "nie są w pełni satysfakcjonujące".
- Węgiel w Polsce to nie tylko zysk, ale także kategoria strategii energetycznej, nie mówiąc o elementach społecznych i kulturowych tutaj, na Śląsku - zaznaczył. Tusk ocenił, że właśnie dlatego handel węglem powinien być poddany pewnym regulacjom, które jednak nie ograniczałyby konkurencji. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o budowanie standardów poprzez certyfikację, jak i chronienie rynku przed nieuczciwą konkurencją.
Tusk poinformował, że w trakcie spotkań poruszano kwestie dotyczące m.in. możliwości ograniczania importu węgla. - Wydawało się nam także rzeczą istotną, aby w tej kwestii zbadać ewentualne patologie. Chodzi nie tylko o ochronę polskiego węgla przed ewentualną nieuczciwą konkurencją, ale wyeliminowanie patologii i korupcji w samej dystrybucji węgla - wyjaśnił.
Pytany o wyniki czwartkowego spotkania Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności oraz struktury tego związku w Kompanii Węglowej, uznał, że "każde spotkanie ma sens, na którym sprawy posuwają się w jakiś sposób do przodu".
- Cieszę się, że udało się ustalić wspólne stanowisko, jeżeli chodzi o program dla Kompanii Węglowej - zaznaczył Grzesik. Wyjaśnił, że pierwotnie przygotowany przez rządowy zespół zapis dotyczył "alternatywnej możliwości" likwidowania nierentownych kopalń. Zamiast tego strony rządowa i związkowa zarekomendowały zespołowi zapis o tworzeniu przez KW programów naprawczych dotyczących zakładów w trudnej sytuacji.
Przypomniał, że takie programy - przygotowywane we współpracy dyrekcji kopalń i związków - powstawały już w przeszłości. Podał jako przykład rudzką kopalnię Halemba-Wirek, która "funkcjonuje teraz z zupełnie innym efektem". -Wydaje mi się, że takie programy naprawcze mogą odnieść skutek w większości kopalń Kompanii Węglowej - ocenił związkowiec.
Mówiąc o koncepcji państwowych składów węgla, Grzesik uznał, że wizerunek polskiego węgla "mógłby wyglądać zupełnie inaczej", jeżeli byłby kontrolowany przez państwo. - W tej chwili na rynku polskiego węgla niestety jest bałagan. Dochodzi nieraz do wyniszczającej konkurencji polsko-polskiej. Na pewno państwowe składy węgla mogłyby tego typu niekorzystne działania wyeliminować - ocenił związkowiec. Zastrzegł, że warunkiem są kompetencje i chęci ludzi, którzy zajmą się tym projektem, a także odpowiedni nadzór właścicielski państwa.
Grzesik przyznał, że podczas czwartkowego spotkania nie zdążono porozmawiać o zdjęciu z branży niektórych obciążeń związanych z podatkami i opłatami. Potwierdził też, że w propozycjach zespołu rządowego nie pojawiła się dotąd postulowana przez związki kwestia powiązania producentów węgla z producentami i dystrybutorami energii.
Po spotkaniu premier Tusk zaznaczył, że choć bezpośrednią przyczyną spotkań jest trudna sytuacja w Kompanii Węglowej, dyskutowane z górnikami sprawy mają związek nie tylko z samym górnictwem, ale całą energetyką i polityką klimatyczną. - To są sprawy właściwie całej strategii narodowej, a górnictwo węgla kamiennego stanowi jej bardzo istotny element, dlatego tyle czasu poświęcamy tym kwestiom - powiedział.
Kolejne spotkanie premiera ze związkowcami zaplanowano na 23 czerwca w Warszawie. Wcześniej, 16 czerwca, po raz kolejny spotka się zespół rządowy, który ma wypracować szczegóły rekomendacji naprawczych. Równolegle nad poprawą sytuacji KW pracuje zarząd tej spółki.
Grzesik, odnosząc się do pytania o przesuniętą już raz na 16 czerwca demonstrację górniczych związków w Warszawie, mówił że ta kwestia będzie dyskutowana przez członków sztabu protestacyjno-strajkowego w najbliższy poniedziałek. Liderzy górniczych central związkowych omówią wówczas czwartkowe spotkanie z premierem, a także zapowiedziane na piątek spotkanie dotyczące długofalowych dokumentów - nowej strategii dla branży i tzw. ustawy górniczej.