TVP stworzy polski youtube

Telewizja Publiczna ma zająć się stworzeniem Biblioteki Cyfrowej Mediów Publicznych. Za kilkanaście milionów złotych powstać ma serwis, w którym obejrzymy stare filmy, audycje czy mecze naszej reprezentacji. Na razie nie wiadomo jednak kiedy i ile Kowalski za korzystanie z tych zbiorów zapłaci.

TVP stworzy polski youtube
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

18.11.2013 | aktual.: 19.11.2013 08:54

Telewizja Publiczna ma zająć się stworzeniem Biblioteki Cyfrowej Mediów Publicznych. Za kilkadziesiąt milionów złotych powstać ma serwis, w którym obejrzymy stare filmy, audycje czy mecze naszej reprezentacji. Nie wiadomo jednak, kiedy Kowalski ze zbiorów skorzysta. No i czy będzie musiał za to zapłacić.

Około pół miliona złotych ma kosztować pierwszy etap prac nad Biblioteką Cyfrową Mediów Publicznych. Projekt śmiało można nazwać polskim youtubem. Zamiast filmików gimnazjalistów prezentował będzie największe produkcje TVP oraz Polskiego Radia. W serwisie znajdą się zarówno wydania Telewizyjnego Dziennika, programy Kabaretu Starszych Panów czy archiwalne mecze polskiej reprezentacji. Oprócz tego BCMP będzie też gromadzić audycje Polskiego Radia i publicznych rozgłośni regionalnych.

- To projekt, który ma na celu stworzenie jednolitego systemu wyszukiwania materiałów audialnych i audiowizualnych gromadzonych w zbiorach publicznej radiofonii i telewizji od wielu dziesięcioleci - mówi szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak.

Jak dowiedziała się WP.PL, KRRiT na początek wyłożył około 0,5 mln zł na stworzenie podwalin systemu. Jako operatora wybrano TVP, ale w projekt zaangażowało się też Polskie Radio i 17 rozgłośni regionalnych. W sumie BCMP może kosztować nawet kilkadziesiąt milionów złotych.

- Na dziś zdigitalizowaliśmy około 60 tys. archiwalnych audycji, które łącznie trwają 1,6 mln minut. Przy obecnym tempie prac potrzebowalibyśmy jeszcze kolejnych 25 lat. Oczywiście przy założeniu, że nie archiwizujemy bieżącego programu - mówi z kolei prezes TVP Juliusz Braun.

Początkowo zasoby mediów publicznych dostępne będą tylko dla dziennikarzy TVP i PR. Jednak w przyszłości audycje obejrzeć będzie mógł każdy. Nie wiadomo natomiast, czy będzie to darmowe.

- Dostęp do biblioteki mediów publicznych musi być darmowy. Tylko wtedy ma to sens. Oczywiście zapewnione muszą zostać jednocześnie wszystkie kwestie związane z prawami autorskimi - mówi WP.PL minister administracji i cyfryzacji Michał Boni. Dodaje, że można spróbować ewentualnie powiązać dostęp z tym, czy ktoś płaci abonament na media publiczne czy nie.

Podobnego zdania jest także szef KRRiT. Jego zdaniem kluczowe w dostępie do BCMP będzie stanowisko twórców i reprezentujących ich organizacji odpowiedzialnych za prawa majątkowe.
- Naszą intencją jest udostępnienie zbiorów w domenie publicznego bezpłatnie. Jaka to będzie część zbiorów, trudno dziś powiedzieć. Na pewno nie na wszystko zgodzą się twórcy. Pytanie najważniejsze to, za ile się zgodzą i na jakich polach eksploatacji - stwierdza Dworak.

Od tego, ile zażądają autorzy zależeć będzie też, ile projekt będzie kosztował. I ile pieniędzy z abonamentu trzeba będzie na niego przekazać. Na razie mglista jest też data startu serwisu. Co najmniej dwa lata potrwa samo tworzenie serwisu. Na początek korzystać z niego będą mogli tylko dziennikarze mediów publicznych. Szary Kowalski Teleranek swojemu dziecku pokazać będzie mógł zapewne dopiero za 3-4 lata. Oczywiście gdy twórcy się na to zgodzą.

krritpolskie radiotvp
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (141)