Tygodniowy komentarz do rynku złotego – niepewność zaszkodziła notowaniom złotego

Bez cienia wątpliwości mijający tydzień upłynął na spekulacjach przed szczytem Unii Europejskiej. Już tydzień temu oczekiwania były tak mocno wywindowane, że stawało się jasne, że trudno będzie je spełnić.

Tygodniowy komentarz do rynku złotego – niepewność zaszkodziła notowaniom złotego
Źródło zdjęć: © X-Trade Brokers

21.10.2011 | aktual.: 21.10.2011 16:51

Na rynek napływało sporo plotek, czasem wzajemnie się wykluczających. O ile miały one sumarycznie neutralny wpływ na rynek EURUSD oraz na ważniejsze rynki akcji, wpływ na notowania złotego (oraz innych walut rynków wschodzących) był już negatywny. Sugerowałoby to, iż inwestorzy opuszczają bardziej ryzykowne rynki, na wypadek gdyby szczyt UE okazał się rozczarowaniem.

Czynniki krajowe miałyby względnie neutralną wymowę, gdyby ograniczyły się jedynie do danych makro. Lepsze dane o produkcji przemysłowej (wzrost o 7,7% R/R wobec oczekiwań rynku na poziomie 4,9% i naszej prognozy 6,1%) zostały niejako zneutralizowane przez słabsze dane z rynku pracy. Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym zatrudnienie obniżało się w sierpniu i wrześniu po 0,1% m/m – taka sytuacja miała miejsce np. w listopadzie i grudniu 2008 roku kiedy polska gospodarka wchodziła w okres spowolnienia. Natomiast bilans ten został zachwiany przez informację z agencji Moody’s, która ostrzega przed obniżeniem perspektywy polskiego ratingu. Z jednej strony jest to zrozumiałe: wchodzimy w okres spowolnienia gospodarczego, które negatywnie odbije się na finansach publicznych, Moody’s ponadto ocenia Polskę lepiej niż S&P oraz Fitch. Natomiast z drugiej strony komunikat ma negatywny ładunek psychologiczny. Uświadamia on, iż jeśli nowa koalicja nie przedstawi programu reform strukturalnych polski rating
będzie zagrożony (nie tylko od Moody’s). Mając na uwadze, iż może nas czekać przynajmniej kilka nerwowych miesięcy na rynkach, to byłby dodatkowy czynnik ryzyka dla notowań złotego.

Na moment obecny nadal uważamy, iż ryzyko osłabienia się złotego w krótkiej jak i średniej perspektywie dominuje. Sądzimy, iż europejscy politycy i tym razem nie spełnią oczekiwań rynku: zapadnie prawdopodobnie decyzja ws. zwiększenia możliwości funduszu ratunkowego EFSF (być może już w weekend), ale ewentualna dalsza redukcja greckiego długu będzie zapewne zbyt mała (decyzja w tej sprawie najwcześniej w środę na szczycie państw strefy euro). Gdyby tak się stało rynek uznałby problem grecki za nadal aktualny i nerwowość szybko powróciłaby. Przyszły tydzień to także istotne dane makro – PKB w USA (czwartek) oraz wstępne wskaźniki PMI w Europie (poniedziałek). Dane z USA ostatnio pozytywnie zaskakiwały, ale niestety ta tendencja nie dotyczy Europy. W piątek o godzinie 16.00 kurs EURPLN wynosił 4,3810 (+8,5 grosza w skali tygodnia), USDPLN 3,1550 (+7 gro szy), CHFPLN 3,57 (+10,5 grosza), zaś GBPPLN 5,0270 (+13 groszy).

dr Przemysław Kwiecień
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)