UOKiK wlepił nC+ 11 mln zł kary

ITI Neovision - wprowadzając ofertę "nc+" oraz informując o jej warunkach, złamała prawo - uznała Prezes UOKiK i nakazała natychmiastowe usunięcie skutków zakwestionowanych działań wobec abonentów. Klienci mogą kontynuować umowy na dotychczasowych warunkach. Spółka musi wypełnić liczne obowiązki informacyjne, a za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów zapłacić blisko 11 mln zł.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył 11 mln zł kary na właściciela platformy telewizyjnej nC+ spółkę ITI Neovision. To konsekwencja postępowania wszczętego po skargach klientów na nagłe zmiany w ofercie po połączeniu dwóch platform: n i Cyfry+.

Jak poinformował w poniedziałek UOKiK, klienci nC+ mogą kontynuować umowy na dotychczasowych warunkach, a za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów spółka musi zapłacić 10 mln 841 tys. zł kary. Sama platforma póki co analizuje decyzję i nie chce się do niej odnosić.

Wątpliwości Urzędu wzbudziły zmiany warunków umów (przedłużenie okresu obowiązywania, zmiana cen), jakich dokonała nC+, a także zbyt krótki termin na złożenie rezygnacji oraz informowanie o nowej ofercie zwykłym listem. Ze skarg wynikało, że gdy konsument nie zrezygnował do 19 kwietnia z dotychczasowej umowy, zostałaby ona od 1 maja automatyczne zastąpiona ofertą nC+, obowiązującą przez 18 miesięcy.

"Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wykazała, że ITI Neovision jednostronnie zmieniając umowy zawarte z abonentami telewizji +n+ złamała prawo" - podał UOKiK w komunikacie.

Prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel zakwestionowała też sam sposób przekazywania informacji o zmianie umowy konsumentom oraz zbyt krótki termin na złożenie rezygnacji z automatycznego przejścia na ofertę nC+. Jej zdaniem redakcja pisma skierowanego do abonentów oraz sposób prezentacji nowych warunków wprowadzały w błąd konsumentów.

"Nawet rozważni konsumenci mogli nie dostrzec informacji o zmianie warunków zawartych w piśmie prezentującym głównie ofertę programową nowego operatora. Skutkiem tego nie mogli oni świadomie zdecydować o wyborze najkorzystniejszej oferty" - uzasadnia swoją decyzję UOKiK.

Urząd uznał też, że niezgodne z prawem były również przewidziane przez spółkę zbyt krótkie terminy na podjęcie decyzji co do przyszłej umowy. Podkreślił, że w przypadku braku odpowiedzi konsumenta następowało niezgodne z prawem automatyczne zastępowanie starej oferty nową.

UOKiK uważa, że swoim działaniem właściciel nC+ naruszył m.in. "zasady lojalnego zachowania kontrahenta wobec konsumenta, dotrzymywania umów oraz uczciwości w wykonywaniu zobowiązań".

ITI Neovision ma poinformować abonentów, którzy nie wypowiedzieli umowy, że usługi telewizyjne będą im świadczone na dotychczasowych warunkach do końca okresu wynikającego z dotychczas obowiązującej umowy zawartej na czas oznaczony lub do czasu wyboru przez nich oferty nC+.

Ci, którzy wypowiedzieli umowy, mogą anulować swoją decyzję do 31 maja. Wówczas będą korzystać z usług na warunkach obowiązujących przed wypowiedzeniem umowy do końca oznaczonego okresu lub do czasu wyboru przez nich oferty nC+.

Abonentów, którzy wybrali ofertę nC+, spółka ma poinformować, że do 31 maja mogą odstąpić od wybranej oferty.

UOKiK podkreślił, że określając wysokość kary wzięto pod uwagę, że spółka zaprzestała stosowania niedozwolonych praktyk oraz podjęła działania zmierzające do usunięcia negatywnych skutków. Decyzja nie jest ostateczna; przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Dyrektor ds. Komunikacji i PR nC+ Arkadiusz Mierzwa napisał w oświadczeniu dla PAP, że większość środków naprawczych nałożonych przez prezes UOKiK pokrywa się z wcześniej zaproponowanymi przez platformę zmianami w ofercie. "Obecnie analizujemy pod kątem prawnym zarówno samą decyzję Urzędu, jak i jej uzasadnienie. Do czasu zakończenia tych analiz nie odnosimy się do samej decyzji" - podkreślił.

Źródło artykułu:
To czytają wszyscy
Ciężarówki stanęły w ogniu. Przedsiębiorca: straty na 1,5 mln zł
Ciężarówki stanęły w ogniu. Przedsiębiorca: straty na 1,5 mln zł
FINANSE
Wynieśli się na wieś. Niszczą pola. Rolnicy są oburzeni
Wynieśli się na wieś. Niszczą pola. Rolnicy są oburzeni
FINANSE
Skarbówka sprzedaje samochody. Oto co można kupić za 2 tys. zł
Skarbówka sprzedaje samochody. Oto co można kupić za 2 tys. zł
FINANSE
Ruszają kontrole w lasach. Policja na tropie złodziei choinek
Ruszają kontrole w lasach. Policja na tropie złodziei choinek
FINANSE
Sinsay pilnie wycofuje produkt. Zawiera szkodliwe substancje
Sinsay pilnie wycofuje produkt. Zawiera szkodliwe substancje
FINANSE
Autobusy omijały przystanki. Sąd uchylił karę
Autobusy omijały przystanki. Sąd uchylił karę
FINANSE
Odkryj
Nowy symbol dla złotego. Petycja trafia do Sejmu
Nowy symbol dla złotego. Petycja trafia do Sejmu
FINANSE
Gigant debiutuje w kolejnym mieście w Polsce. 100 darmowych burgerów
Gigant debiutuje w kolejnym mieście w Polsce. 100 darmowych burgerów
FINANSE
Zwolnienie z opłat za śmieci. Nie tylko seniorzy mogą skorzystać
Zwolnienie z opłat za śmieci. Nie tylko seniorzy mogą skorzystać
FINANSE
1878,91 zł dla kobiet i mężczyzn na emeryturze. Kto może się starać?
1878,91 zł dla kobiet i mężczyzn na emeryturze. Kto może się starać?
FINANSE
Tyle Słowacy zarabiają w Biedronce. Podali kwoty
Tyle Słowacy zarabiają w Biedronce. Podali kwoty
FINANSE
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
FINANSE
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥