Upada firma obuwnicza. 150 osób z dnia na dzień zostało bez pracy

Firma Sanita, znana z produkcji obuwia, ogłosiła upadłość. Wniosek w tej sprawie trafił już do sądu. Zakład w Pile, należący do duńskiej grupy Sanita Footwear A/S, zatrudniał około 150 pracowników, którzy z dnia na dzień stracili pracę.

Upadłość firmy Sanita z Piły
Upadłość firmy Sanita z Piły
Źródło zdjęć: © Getty Images | Cital Hil

W grudniu 2024 r. serwis money.pl donosił, że na dzień przed Wigilią ok. 150 pracowników polskiego oddziału duńskiego producenta chodaków dowiedziało się o zamknięciu zakładu, choć wcześniej nie było żadnych sygnałów w tej sprawie.

Z e-maila od kierownictwa zakładu wynikało, że duński bank finansujący spółkę-matkę Sanita Footwear A/S postanowił zaprzestać dalszego wspierania grupy Sanita Footwear w Danii i Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To straszy Polaków na zakupach. "Niech mi pan nawet nic nie mówi"

Upada znana firma produkująca buty

Jak podaje portal dlahandlu.pl, 20 stycznia 2025 r. do Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Poznaniu wpłynął wniosek o postępowanie upadłościowe spółki "Sanita Footwear" sp. z o.o.

Sanita Footwear już od kilku lat zmagała się z trudnościami finansowymi. W 2023 r. firma odnotowała stratę na sprzedaży wynoszącą ponad 5 mln zł oraz stratę netto przekraczającą 4 mln zł. Aby zredukować koszty, spółka w 2022 r. zamknęła sklep firmowy, zredukowała zatrudnienie i zdecydowała się na zatrudnianie głównie uchodźców z Ukrainy, co miało obniżyć presję płacową.

W czerwcu 2024 r. firma sprzedała swoje nieruchomości w Pile, w tym budynki oraz prawo użytkowania wieczystego działki. Średnie wynagrodzenie brutto w firmie w 2023 r. wynosiło 4606 zł.

Dzień przed Wigilią zamknęli zakład pracy

Proces likwidacji polskiego oddziału Sanity wzbudza kontrowersje. Jak pisał serwis money.pl, załoga zamkniętej fabryki została z niczym. W czwartek 2 stycznia część pracowników Sanity przyszła do pracy. Niektórzy spośród nich po prostu nie wiedzieli, że duńska centrala ogłosiła likwidację zakładu.

Poszkodowani mogą być też niektórzy dostawcy pilskiej fabryki. Do redakcji serwisu zgłosił się jeden z nich. Piotr Szostak, prezes zajmującej się produkcją podeszew firmy MSU i członek zarządu Polskiej Izby Przemysłu Skórzanego, twierdził, że Sanita zamawiała u niego produkty niemal do ostatniej chwili.

Szostak oceniał, że sposób likwidacji polskiego oddziału Sanity odbiega od standardów. Szostak twierdzi, że nie jest jedynym poszkodowanym w tej sprawie. - Według moich ustaleń straty ponieśli również producent skór i dostawcy różnych komponentów - tłumaczył.

Źródło artykułu:WP Finanse
pracaobuwiezakład

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (83)