USA, Brazylia i Chiny w centrum uwagi na rynkach zbóż

Wtorek był dniem wyraźnej zwyżki cen zbóż. Notowania kukurydzy wzrosły o 2,4%, soja podrożała o 2,1%, a pszenica - o 1,2%. Ceny wymienionych zbóż rosną zresztą już od początku bieżącego miesiąca.

Długoterminowy spadkowy trend na rynkach zbóż nadal się utrzymuje - jednak w ostatnich tygodniach pojawiło się kilka czynników, które sprzyjały kupującym na tych rynkach. Jedną z nich są informacje o opóźnieniach w żniwach kukurydzy i soi w Stanach Zjednoczonych.

W poniedziałek pojawił się cotygodniowy raport amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA) prezentujący postęp w zbiorach zbóż w USA. Według tej publikacji, do końca ubiegłego tygodnia zebranych zostało 31% kukurydzy - znacznie mniej niż wynosi pięcioletnia średnia dla tego okresu (53%). Tymczasem zbiory soi zostały ukończone w 53 procentach, co również jest wartością mniejszą niż pięcioletnia średnia (66%).

Opóźnienia w zbiorach zbóż w USA wpływają na ostatni wzrost cen kukurydzy i soi, jednak nie powinny mieć większego przełożenia długoterminowego na notowania obu tych zbóż. Wynika to z faktu, że i tak oczekiwane zbiory mają być wyjątkowo duże. Obfitość zboża na globalnym rynku skutecznie powinna hamować wzrost cen.

O tym, że o podaż kukurydzy nie trzeba się martwić, przekonują także najnowsze doniesienia z Chin. Wiele wskazuje na to, że w sezonie 2014/2015 Chiny po raz kolejny przeznaczą sporą część wewnętrznej produkcji kukurydzy na uzupełnienie swoich zapasów tego zboża. Byłby to już trzeci z kolei rok wzrostu zapasów kukurydzy w tym kraju.

Taki ruch chińskich władz wynika raczej nie z celowego działania, ale z konieczności. Produkcja kukurydzy w Chinach - podobnie jak w USA - jest duża: w tym roku plony mają być niemal rekordowe. Z kolei popyt na to zboże w Chinach jest relatywnie niewielki, co wynika m.in. ze zmniejszonego zapotrzebowania na pasze dla zwierząt ze względu na spadek produkcji drobiu (ptasia grypa) oraz wieprzowiny.

Informacje z Chin to czynnik, który ogranicza potencjał wzrostowy cen kukurydzy. Z technicznego punktu widzenia, obecnie najbliższym poziomem oporu jest rejon 359-361 USD za 100 buszli.

Żniwa w Stanach Zjednoczonych przyciągają obecnie sporo uwagi na rynkach zbóż, jednak nie mniej ważne jest to, co dzieje się w Ameryce Południowej. Na początku bieżącego tygodnia pojawiły się bowiem informacje o opóźnieniach w zasiewach soi w Brazylii.

Według firmy badawczej AgRural, zasiewy soi w Brazylii są dotychczas ukończone w 10 procentach. To o połowę gorszy wynik niż na ogół w tym czasie w roku. Jest to rezultat suszy, jaka dotknęła ostatnio tereny uprawne w Brazylii. Ze względu na wyjątkowo suchą ziemię na wielu terenach zasiewy okazały się niemożliwe, a tam, gdzie zostały one zrealizowane, być może trzeba będzie je powtarzać.

Informacje z Brazylii wspierają kupujących na rynku soi, jednak warto pamiętać, że obecne opóźnienia są jeszcze możliwe do nadrobienia. W weekend na kluczowych terenach uprawnych w Brazylii mają w końcu spaść deszcze, co pozwoli na przyspieszenie zbiorów.

Dorota Sierakowska
Analityk
Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.