USA osiągnęło największy deficyt budżetowy w tej dekadzie
Stany Zjednoczone mają rekordowo wysoki budżet. W roku podatkowym 2018 wyniósł 17 procent, co przekłada się na kwotę aż 779 miliardów dolarów. To największy deficyt od 2012 roku.
Takie wyniki potwierdził wspólny raport sekretarza skarbu USA Stevena Mnuchina i dyrektora Biura ds. Zarządzania i Budżetu Białego Domu Micka Mulvaneya.
W relacji do PBK deficyt wzrósł o 3,9 procenta. Powodem tego było radykalne cięcie podatków dla firm przez Republikanów. Wydatki państwa rosły, podczas gdy dochody obniżyły się. W stosunku do poprzedniego roku podatkowego, deficyt jest większy o 113 miliardów dolarów.
Zdecydowana część deficytu pochodzi z rosnących kosztów obsługi długu USA. Zakres działalności pożyczkowej budżetu wzrósł - po części po to, żeby przez jakiś czas zalepić dziurę, która wynikała z obniżenia stawek CIT, ale trzeba było też zwiększyć wydatki na armię.
Rosną też stopy procentowe. Decyzją Rezerw Federalnych podnoszą się one co kwartał, podczas gdy inflacja jest na niskim poziomie. Sytuacja irytuje prezydenta Donalda Trumpa. Fed tłumaczy wszystko pojawiającymi się sygnałami inflacyjnymi.
Mimo to w raporcie można zauważyć jakieś plusy. Dane Departamentu Stanu pokazują sporą nadwyżkę we wrześniu, która wynosi aż 199 mld dol. - Dynamicznie rozwijająca się gospodarka amerykańska zapewni większe dochody rządowe - ważny krok w kierunku długoterminowej stabilności finansów - powiedział Mick Mulvaney.