Dziś pracodawcy kupują takie usługi bezpośrednio w prywatnych sieciach medycznych.
Wiceminister zdrowia Andrzej Włodarczyk przyznał gazecie, że w ten sposób resort chciał zachęcić ubezpieczycieli do zainteresowania się rynkiem zdrowia.
Zdaniem prywatnych firm medycznych, taki zapis w projekcie ustawy o dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych to efekt lobbingu firm ubezpieczeniowych.
Gazeta przypomina, że w funduszach socjalnych gromadzi się osiem mld zł rocznie. Zakłady pracy przeznaczają środki z funduszy np. na dofinansowanie tzw. wczasów pod gruszą, zapomogi czy paczki świąteczne. (PAP)