Ustalono granicę między Ukrainą a Rumunią
Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS) w Hadze wyznaczył
przebieg granicy morskiej między Ukrainą a Rumunią na
bogatych w surowce energetyczne wodach Morza Czarnego.
03.02.2009 | aktual.: 03.02.2009 15:10
Spór między krajami, dotyczący przede wszystkim statusu ukraińskiej niezamieszkanej Wyspy Wężowej o powierzchni 20 boisk piłkarskich, był rozpatrywany przez trybunał w dniach 2-19 września.
Rzecznik ukraińskiego MSZ Wasilij Kirilicz wyjaśnił we wtorek, że trybunał potwierdził status wyspy (jako wyspy, a nie skały). Jednocześnie uznał, że Wyspa Wężowa nie wpływa na sposób wyznaczenia szelfu kontynentalnego i wyłącznych stref ekonomicznych Ukrainy i Rumunii na Morzu Czarnym. MTS argumentował, że wyspa znajduje się dość daleko od brzegu i nie może służyć za punkt odniesienia.
Rumunia uzyskała prawo eksploatowania 79,34% z 12 tys. kilometrów kwadratowych szelfu kontynentalnego, do których pretensje rościły obie strony - podało rumuńskie MSZ.
Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Ołeksandr Kupczyszyn powiedział, że orzeczenie MTS usatysfakcjonowało obie strony i określił je jako "mądry kompromis".
W połowie lat 90. w spornym regionie Morza Czarnego zostały odkryte duże złoża ropy naftowej i gazu, co najprawdopodobniej stało się bezpośrednią przyczyną sporu między Rumunią i Ukrainą o podział szelfu kontynentalnego i wyłącznych stref ekonomicznych.
Spór toczył się o miliardy metrów sześciennych gazu ziemnego i złóż ropy szacowanych na 10 milionów ton.
W 2004 roku do MTS o rozstrzygnięcie sporu zwróciła się Rumunia. Kijów twierdził, że za punkt wyjścia przy podziale szelfu i wyznaczaniu stref powinna być brana Wyspa Wężowa, natomiast Bukareszt uważa ją za niezamieszkaną skałę i nalega, aby za punkt wyjścia brać ukraińskie, kontynentalne wybrzeże Morza Czarnego.
Wtorkowe jednomyślne orzeczenie MTS jest ostateczne i wiążące dla obu stron.