Volkswagen Poznań wstrzymuje produkcję. To efekt wojny
Zakłady spółki Volkswagen Poznań od 10 marca wstrzymają produkcję aut. To konsekwencja zakłóceń łańcucha dostaw podzespołów spowodowanych rosyjską napaścią na Ukrainę – poinformowała w czwartek firma.
Rzeczniczka prasowa Volkswagen Poznań Sp. z o.o. Patrycja Kasprzyk przekazała, że wybuch wojny zakłócił łańcuchy dostaw fabryk w Poznaniu i we Wrześni.
- Niedobory materiałów do produkcji w polskich fabrykach dotyczą między innymi wiązek elektrycznych produkowanych na Ukrainie. Oba zakłady z dniem 10 marca czasowo wstrzymają produkcję – podała.
Zespoły kryzysowe w Volkswagenie
Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) przekazała, że wyroby metalurgiczne miały w 2020 r. jeden z największych udziałów w polskim imporcie z Ukrainy (527,5 mln dol., spadek o 8 proc. rdr), w tym wyroby walcowane i żelazokrzemomangan.
Co zrobić, aby powstrzymać Putina? Były szef MSZ wzywa do działania
- Natychmiast po wybuchu działań wojennych, na poziomie koncernu, ale też bezpośrednio w Volkswagen Poznań powołaliśmy zespoły kryzysowe, które na bieżąco określają możliwe skutki wojny dla naszej działalności biznesowej i prowadzą wszelkie działania, by przerwa w produkcji była jak najkrótsza – zapewnił prezes zarządu Volkswagen Poznań sp. z o.o. Dietmar Mnich.
Podkreślił, że pomimo zaistniałej sytuacji spółka chce udzielać pomocy "wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, i pomagać ofiarom wojny, która jest pogwałceniem prawa międzynarodowego".
Jak podano w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę, zarząd grupy VW podjął decyzję o przekazaniu 1 mln euro na pomoc doraźną organizowaną przez UN Refugee Aid i UN Refugee Agency (UNHCR), a spółka Volkswagen Poznań włącza się w pomoc uchodźcom i nawiązała współpracę z Polskim Czerwonym Krzyżem.
Volkswagen Poznań produkuje dostawcze samochody VW Caddy i VW Transporter. Spółka zatrudnia ponad 11 tys. pracowników i jest jednym z największych pracodawców w Wielkopolsce.
Branża motoryzacyjna w tarapatach
VW poinformował też o czasowym wstrzymaniu produkcji pojazdów elektrycznych w fabrykach w Zwickau i Dreźnie i nie wyklucza dalszego dostosowania produkcji do sytuacji - podaje Reuters.
To tylko jeden z długiej listy skutków zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę. Jeśli chodzi o branżę motoryzacyjną, to w reakcji na ten atak w poniedziałek General Motors, Volvo, Volkswagen poinformowały, że zawieszają dostawy samochodów do Rosji.
Grupa Mercedes-Benz bada z kolei prawne możliwości zbycia należących do niej 15 proc. udziałów w rosyjskiej firmie produkującej samochody ciężarowe i pojazdy opancerzone Kamaz. Również w poniedziałek największy na świecie producent samochodów ciężarowych Daimler Truck zawiesił wszelką działalność biznesową w Rosji. Firma zerwała też współpracę z Kamazem.