W '11 eksport liczony w euro urośnie o 12 proc., def. handl. wzrośnie do 10 mld euro - KUKE (wywiad)

13.01. Warszawa (PAP) - W 2011 roku polski eksport liczony w euro wzrośnie o 12 proc., a liczony w złotych o 8-9 proc. Na koniec roku Polska odnotuje deficyt handlowy na poziomie...

13.01. Warszawa (PAP) - W 2011 roku polski eksport liczony w euro wzrośnie o 12 proc., a liczony w złotych o 8-9 proc. Na koniec roku Polska odnotuje deficyt handlowy na poziomie 10 mld euro, wobec 6 mld euro w 2010 roku - ocenił w rozmowie z PAP główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, Piotr Soroczyńki. Jego zdaniem, kłopoty finansowe części krajów strefy euro nie są bezpośrednim zagrożeniem dla polskiego eksportu.

"Spodziewamy się, że w bieżącym roku eksport liczony w euro urośnie o 12 proc. To mniej niż w 2010 roku, ale należy pamiętać, że zeszły rok był odbiciem po bardzo słabym roku poprzednim i ten wzrost zawdzięczamy w dużej mierze efektowi bazy. W 2010 roku dojdziemy dopiero do wyniku z 2008 roku" - powiedział w rozmowie z PAP Soroczyński.

"Ten 12-proc. wzrost eksportu będzie wynikiem słabszej koniunktury u naszych największych partnerów handlowych. W strefie euro, a szczególnie w Niemczech, konsumpcja będzie niższa niż w 2010 roku. Oszczędności wprowadzone przez rządy tych państw przełożą się na niższą konsumpcję, a w konsekwencji na niższy import z Polski. Ciągle jednak na plus dla polskiego eksportu działają niższe ceny polskich towarów" - dodał.

Według Soroczyńskiego, eksport liczony w złotych urośnie w 2011 roku o 8-9 proc.

"Wielkość eksportu będzie zbliżona do zeszłorocznego, jednak przez 2011 rok wartość złotego wzrośnie o 4-5 proc." - dodał.

KUKE prognozuje, że w bieżącym roku deficyt w bilansie handlowym wyniesie 10 mld euro wobec 6 mld euro zanotowanych w 2010 roku.

"Wraz z poprawą koniunktury bilans handlowy Polski z reguły się pogarsza. Jest to związane z tym, że wraz z poprawą koniunktury na świecie, rośnie liczba inwestycji zagranicznych, które z kolei zwiększają import zaopatrzeniowy. W 2010 roku pomału odradzaliśmy import po martwym w zasadzie roku 2009, głównie w zakresie odbudowy zapasów. Szacuję, że deficyt handlowy wyniósł więc ok. 6 mld euro, zaś w 2011 roku deficyt powiększy się do ok. 10 mld euro" - powiedział.

Zdaniem Soroczyńskiego, import liczony w euro w 2010 roku wzrósł o 22 proc., a w 2011 urośnie o dalsze 14 proc.

KŁOPOTY FINANSOWE PIGS NIE SĄ BEZPOŚREDNIM ZAGROŻENIEM

Soroczyński ocenia, że kłopoty finansowe części krajów strefy euro, zwanych PIGS (Portugalia, Irlandia, Grecja, Hiszpania), nie są bezpośrednim zagrożeniem dla wielkości eksportu w 2011 roku.

"Na szczęście kraje, które obecnie przeżywają kłopoty fiskalne i finansowe nie są naszymi głównymi partnerami handlowymi. Mogą one spłycić eksport o 1-2 pkt. proc., ale nie o 5 pkt proc. Niebezpieczeństwem jest natomiast sytuacja, kiedy te problemy finansowe +rozleją+ się na dalsze kraje strefy euro" - powiedział Soroczyński.

"Zagrożeniem dla Polski byłaby sytuacja, gdyby wobec dużych cięć budżetowych znacząco ograniczył się popyt w krajach UE. To mogłoby skutkować załamaniem importu z Polski" - dodał.

SŁABSZE TEMPO WZROSTU EKSPORTU W MOTORYZACJI, ZNACZĄCA POPRAWA W EKSPORCIE ŻYWNOŚCI

Soroczyński ocenia, że w 2011 roku tempo wzrostu eksportu spadnie przede wszystkim w branży motoryzacyjnej, zaś znacząco urośnie w branży żywnościowej.

"Wielkość eksportu towarów motoryzacyjnych będzie nadal rosła, ale wolniej niż w 2010 r. Jest to związane z osłabieniem zapotrzebowania na te towary. Spadek tempa wzrostu dotknie także gałęzie zaopatrzeniowe oraz okołoprodukcyjne czyli tzw. półprodukty" - powiedział.

"Liczymy natomiast na znaczny wzrost eksportu polskiej żywności, która z roku na rok zdobywa coraz więcej uznania na Zachodzie. Kontynuowany będzie także wzrost eksportu elektroniki i elektryki" - dodał.

Nikodem Chinowski (PAP)

nik/ ana/

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord