W kierunku styczniowych minimów

Globalny wzrost awersji do ryzyka obserwowany od końca ubiegłego tygodnia spowodował, że przebieg poniedziałkowych sesji najpierw na rynkach azjatyckich, a potem europejskich parkietach, w tym również w Warszawie, toczył się od rana pod dyktando sprzedających.

W kierunku styczniowych minimów
Źródło zdjęć: © Fotolia | NAN

27.01.2014 | aktual.: 30.01.2014 15:32

Problemy walutowe Argentyny w połączeniu z obawami o ograniczenie już od najbliższej środy skupu obligacji przez FED wywołały falę strachu, jaka skutecznie zepchnęła w dół zarówno rynki wschodzące, jak i parkiety rynków dojrzałych. Zaskutkowało to przed południem przekraczającą wyraźnie jeden procent przeceną głównych barometrów WIG oraz WIG20. W miarę upływu czasu presja strony podażowej osłabła do tego stopnia, że wczesnym popołudniem barometr blue chipów zameldował się na krótko po dodatniej stronie rynku, robiąc tym nadzieję na ostateczny sukces. Niestety ostatnia faza sesji to ponowne pogorszenie nastrojów towarzyszące otwarciu rynków za oceanem i kolejne ataki sprzedających, którzy ostatecznie zepchnęli barometry w kierunku dziennych minimów. Na finiszu WIG oraz WIG20 straciły odpowiednio 1,09 i 1,25% przy ponownie solidnym obrocie, który przekroczył miliard złotych.

Dominacja sprzedających od początku sesji dotknęła przede wszystkim papiery spółek paliwowych i surowcowych, których kursy wyraźnie ucierpiały już w piątek. Z początkowej opresji udało wybrnąć się między innymi walorom KGHM-u (0,0%) i PGNiG (0,8%). Przed przeceną wybroniły się również między innymi walory Orange.pl (1%), Tauronu (1,7%), Kernela (1,4%) oraz mBanku (0,4%). Wyraźnie mniej szczęścia mieli za to posiadacze BHW (-4,3%), JSW (-4,2%), BZWK (-3,7%), Pekao (-2,6%), PKNOrlen (-2,6%), PZU (-1,3%) i PKOBP (-1%). Wśród spółek o mniejszej kapitalizacji na uwagę z racji zmian cen i obrotów zasłużyły z jednej strony rynku Resbud (25%) i Petrolinvest (4%), z drugiej zaś między innymi Wielton (- 7%), Mirbud (-5,4%), Robyg (-5%), NWR (-5%) i LCCorp (-5%).

Za nami ciekawa sesja, podczas której doszło do nieudanej kontry strony popytowej, ale i wymiany ciosów na wielu spółkach między popytem a podażą. Początek co prawda sugerował jednostronny przebieg widowiska, jednak kolejne godziny przyniosły już bardziej wyrównaną wymianę. Ostatecznie finisz każe sesję ocenić negatywnie, również z racji podwyższonego obrotu.

Patrząc na rynek z nieco szerszej niż dzisiejsza sesja perspektywy, to piątkowe notowania zdecydowanie potwierdziły chęć powrotu indeksów w Warszawie do trendu spadkowego, do czego walnie przyczyniły się zagraniczne parkiety. Dzisiejsza sesja była już niejako konsekwencją tego i przyniosła pogłębienie negatywnej tendencji. Szybki powrót w okolice tegorocznych dołków pokazuje przy okazji, że ostanie wzrosty (zresztą bardzo wybiórcze) były klasyczną korektą wzrostową. Choć w dniu dzisiejszym udało się głównym indeksom WIG i WIG20 utrzymać powyżej styczniowych minimów (10 stycznia), to w świetle obserwowanego sentymentu oraz planowanych w tym tygodniu w kalendarium wydarzeń (FED) założenie dotyczące wyznaczenia nowych tegorocznych minimów przez wyżej wymienione indeksy wydaje się wysoce prawdopodobne.

Paweł Kubiak
makler DM BZ WBK S.A.

| Źródłem danych są GPW, PAP, Reuters, GUS, NBP, DM BZ WBK S.A., prasa finansowa i internetowe serwisy finansowo-ekonomiczne. Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autorów i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

giełdy w europieindeksygpw
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)