W Lidlu możesz zarobić ponad 4 tys. zł. A jak jest w innych dużych sklepach?

Ponad 2 tys. zł brutto zarobi osoba rozpoczynająca pracę w Lidlu. Wynagrodzenie w ciągu 2 lat wzrasta do kwoty 2 600 zł brutto. Kierownicy sklepów mogą liczyć na ponad 4 tys. zł brutto, by po dwóch kolejnych latach pracy otrzymywać 5 900 zł brutto. To więcej niż wynosi średnia w branży handlowej. Co ciekawe, wysokość zarobków na starcie, ale też ich wzrost w kolejnych latach, są zagwarantowane w chwili podpisania umowy o pracę.

W firmie Lidl Polska obecnie pracuje ponad 13 tys. osób. Tylko w ub. roku poziom zatrudnienia wzrósł o ponad 15 proc. Plany na ten rok zakładają przyjęcie 2 tys. nowych pracowników. Mogą oni liczyć na umowy o pracę.

- Praktycznie wszystkich naszych pracowników zatrudniamy w oparciu o umowę o pracę. Dbamy też o skrupulatne mierzenie czasu pracy. Jest on rejestrowany samodzielnie przez pracowników za pomocą specjalnych czytników przed i po pracy oraz przed i po zakończeniu przerwy – mówi Patrycja Kamińska, rzeczniczka Lidl Polska.

Pracodawca wszystkim podwładnym, niezależnie od zajmowanego stanowiska, proponuje też bezpłatną, prywatną opiekę zdrowotną oraz możliwość skorzystania z ubezpieczenia grupowego. Są też paczki ze słodyczami dla dzieci na święta, bony świąteczne oraz wyprawki dla pierwszoklasistów.

Kogo obecnie szuka sieciówka? Oferty pracy są skierowane do osób, które chciałyby pracować na stanowiskach: szeregowych pracowników sklepów, zastępców kierowników oraz kierowników sklepu. Pracodawca szuka też specjalistów, którzy mogliby wzmocnić zespół w strukturach centrali lub centrach dystrybucji. Aktualne propozycje pracy dostępne są m.in. na stronie internetowej firmy, w zakładce „kariera”.

Jakie trzeba mieć wykształcenie i kwalifikacje? Podczas rekrutacji pracowników szeregowych oceniane są zdolności interpersonalne oraz doświadczenie zawodowe kandydatów. Na stanowiska specjalistów niezbędne jest wyższe wykształcenie oraz znajomość języka niemieckiego i/lub angielskiego. Mile widziane są też osoby młode. Firma prowadzi szereg programów skierowanych do absolwentów i uczących się osób, m.in. Międzynarodowy Program Rozwoju Kadry Menedżerskiej. Warunki, które należy spełnić w procesie rekrutacji opisane są w poszczególnych ofertach pracy. Kandydat powinien przesłać życiorys i list motywacyjny drogą elektroniczną lub pocztą tradycyjną. Po weryfikacji zgłoszeń wybrane osoby zapraszane są na rozmowę kwalifikacyjną. Po pomyślnym przejściu tego etapu, szef proponuje podpisanie umowy o pracę. W przypadku rekrutacji na stanowiska specjalistyczne, proces może mieć kilka etapów.

Najniższa płaca w sklepach Tesco to ok. 2 tys. zł brutto (1 952 zł). Na taką pensję mogą liczyć osoby, które pracują od roku. Zatrudnieni mogą też m.in. korzystać ze zniżek na zakupy.

- W strukturach Tesco mamy prawie 700 stanowisk. Pracuje tu i kasjer-sprzedawca i analityk finansowy. W pewnym uproszczeniu można przyjąć, że 90 proc. pracowników Tesco pracuje w sklepach, 5 proc. w biurach i strukturach regionalnych, 5 proc. zajmuje się dystrybucją towarów do sklepów - przyznaje Michał Sikora, kierownik ds. komunikacji w Tesco Polska.

Te firma również cały czas zatrudnia pracowników. Obecnie najwięcej miejsc pracy powstaje w nowych sklepach i przy uruchamianych usługach.

Około tysiąca nowych miejsc pracy w ciągu roku zamierza utworzyć sieć sklepów Kaufland. Tu też potrzebni będą pracownicy do obsadzenie różnych stanowisk – również kierowniczych. A zarobki?
- Zarobki pozostają w zgodzie z miejscowym rynkiem pracy. Naszą zasadą jest jednak oferowanie w każdym przypadku ponadprzeciętnego wynagrodzenia. Po okresie próbnym oferujemy umowę o pracę na czas nieokreślony – tłumaczy Grzegorz Polak, rzecznik prasowy Kaufland Polska Markety.

Z forów internetowych dowiadujemy się, że wynagrodzenie oscyluje wokół 1,9 tys. – 2 tys. zł (mówimy tu o najniższej pensji). Jeden z forumowiczów napisał, że pracował w Niemczech. W sklepie należącym do tej sieci otrzymywał na rękę 1,5 tys. euro.

2 tys. zł brutto – to najniższe wynagrodzenie w Biedronce. Wszyscy pracownicy mają umowy o pracę, mogą też liczyć na pakiet socjalny. Pensje zależą od stażu pracownika, ale też oceny jego pracy. Sieć planuje rozwój. Obecnie w Polsce jest 2,4 tys. sklepów, a do 2015 r. ta liczba ma się zwiększyć do 3 tys. To oznacza, że w ciągu roku firma stworzy kilka tysięcy nowych miejsc pracy (nieoficjalnie mówi się o 9 tys.). Sklepy cały czas poszukują kasjerów, kierowników sklepów. Potrzebni są też specjaliści do pracy w biurach dystrybucyjnych.

AK/WP.PL

Szukasz pracy w branży handlowej? Kliknij i sprawdź oferty!