W marcu waloryzacja emerytur. To ostatnie takie podwyżki
Ten rok może być ostatnim, w którym seniorzy mogą liczyć na dwucyfrowe podwyżki - pisze "Gazeta Pomorska". Powód jest prosty - inflacja hamuje, a to od niej zależy, o ile rosną świadczenia seniorów. Dziennik wyliczył, o ile wzrosną emerytury i renty od 1 marca 2024 r., jeśli wskaźnik waloryzacji wyniesie tyle, ile przewiduje rząd.
Wysokość podwyżek świadczeń dla emerytów i rencistów jest zależna od inflacji i realnego wzrostu wynagrodzeń. Im szybciej rosną ceny, tym wyższa jest waloryzacja. Waloryzacja ma bowiem na celu rekompensować wzrost cen i kosztów życia.
Podwyżka świadczeń, jak co roku, zostanie przeprowadzona 1 marca. Wszystko wskazuje na to, że ten rok będzie ostatnim, w którym seniorzy będą mogli liczyć na dwucyfrowe podwyżki. Wszystko dlatego, że inflacja spada.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nadciąga rewolucja. "Będzie ubywało pracy dla ludzi, którzy coś wiedzą" - Piotr Voelkel - Cz.2
Dwucyfrowa waloryzacja emerytur
Rząd zakładał, że w 2024 r. emerytury wzrosną o 12,3 proc. Jednak z najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że inflacja w 2023 r. wyniesie 11,4 proc. Jak to wpłynie na wysokość świadczeń? Minimalna emerytura, która obecnie wynosi 1 tys. 588 zł 44 gr brutto, dzięki waloryzacji o 11,4 proc. wzrosłaby do kwoty 1 tys. 769 zł 52 gr brutto.
Natomiast "Gazeta Pomorska" zrobiła wyliczenia, które pokazują, jak mogą wyglądać wypłaty emerytur i rent w marcu, biorąc pod uwagę wskaźnik na poziomie 12,3 proc.:
- 1000 zł brutto (na rękę 910 zł) - po waloryzacji 1021,93 zł;
- 1100 brutto (na rękę 1001 zł) - po waloryzacji 1124,12 zł;
- 1200 brutto (na rękę 1092 zł) - po waloryzacji 1226,32 zł;
- 1300 brutto (na rękę 1181 zł) - po waloryzacji 1328,51 zł;
- 1400 brutto (na rękę 1274 zł) - po waloryzacji 1430,70 zł;
- 1500 brutto (na rękę 1365 zł) - po waloryzacji 1532,90 zł;
- 2000 brutto (na rękę 1820 zł) - po waloryzacji 2043,86 zł;
- 3000 brutto (na rękę 2670 zł) - po waloryzacji 2961, 79 zł.
Ostateczny wskaźnik waloryzacji będzie znany w lutym, kiedy Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane dotyczące inflacji i realnego wzrostu płac.
Przypomnijmy, że jedną z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej była podwójna waloryzacja emerytur. Plany reformy zakładały, że jeśli inflacja w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku przekroczy 5 proc., wtedy rząd drugi raz musiałby podnieść w ciągu roku wysokość rent i emerytur.
"Trzynastki" i "czternastki" zostają
W kwietniu seniorzy otrzymają "trzynastki". Przy 11,4 proc. waloryzacji, trzynastka brutto wyniesie 1 tys. 769 zł 52 gr. Od tej kwoty potrącana jest zaliczka na podatek dochodowy oraz składka zdrowotna.
Seniorzy mogą także liczyć na "czternastki", które wyniosą tyle, co minimalna emerytura. W pełnej wysokości otrzymają ją tylko te osoby, których emerytura lub renta nie będzie przekraczać kwoty 2,9 tys. zł brutto. Powyżej tej kwoty świadczenie będzie pomniejszane na zasadzie złotówka za złotówkę. Minimalna kwota wypłaty wyniesie 50 zł brutto.