"W Polsce najwyższe płace od 500 lat"

10 lat od wejścia Polski do UE obroty handlowe z Niemcami uległy niemal podwojeniu, oświadczył na dorocznej konferencji prasowej o rozwoju współpracy Jacek Robak z Ministerstwa Gospodarki. Wynoszą dziś ponad 70 mld euro

"W Polsce najwyższe płace od 500 lat"
Źródło zdjęć: © newspix.pl

03.04.2014 | aktual.: 03.04.2014 14:04

- W roku 2013 osiągnęliśmy najwyższy poziom płac od ponad 500 lat - powiedział na dorocznej konferencji prasowej polskiego Ministerstwa Gospodarki w Berlinie analityk Banku Światowego Marcin Piątkowski. Patrząc na konkretne liczby, Polska ma jeszcze sporo do nadrobienia, bo poziom płac w Niemczech jest nadal kilkakrotnie wyższy. Porównując jednak dynamikę wzrostu dochodów oraz PKB, można być optymistą.

Dynamika polskiego PKB była w latach 2004-2013 blisko trzykrotnie wyższa niż Niemiec. Podczas gdy niemiecka gospodarka urosła od 2004 łącznie o niecałe 14 procent, Polska w tym samym czasie osiągnęła skumulowany wzrost gospodarczy na poziomie ok. 50 procent. Wysoki poziom dynamiki wzrostu utrzymuje się mimo kryzysu. W 2013 Polska zanotowała wzrost PKB na poziomie 1,6 procent, Niemcy 0,4. To stwarza w połączeniu z niemiecką stabilizacją dobre warunki do rozwoju współpracy - wynika z przedstawionych w Berlinie danych na temat relacji gospodarczych między Polską a Niemcami.

Rekordowy handel

Również wymiana handlowa rozwija się dobrze. Od wejścia Polski do UE obroty handlowe z Niemcami prawie się podwoiły. W ub. roku wymiana wzrosła o blisko cztery procent, osiągając rekordowy historyczny poziom 71,5 mrd euro. Relacje gospodarcze Polski z Niemcami rozwijają się szybciej niż z pozostałymi krajami UE.

Nadal obydwa kraje podają jednak sprzeczne dane odnośnie bilansu handlowego. Niemcy wliczają do własnego eksportu towary reimportowane, czyli np. takie, które polski rynek importuje z Chin przez port w Hamburgu. To sprawia, że niemieckie statystyki wykazują nadwyżkę eksportu wobec Polski, a polskie dokładnie odwrotnie. Chodzi o różnicę 5-6 miliardów euro rocznie, które każdy kraj dokłada do własnego bilansu eksportu.

Podobnie jak w latach poprzednich, Niemcy są najważniejszym partnerem handlowym Polski. 25 proc. polskiego eksportu trafia do Niemiec, a piąta część towarów sprowadzanych na polski rynek z zagranicy pochodzi od zachodniego sąsiada. Odwrotnie, pozycja Polski w handlu z Niemcami jest gorsza, jednak Polska wciąż znajduje się w dziesiątce najważniejszych partnerów. W obustronnej wymianie dominują wyroby przemysłowe, jak samochody, podzespoły samochodowe, wyroby chemiczne i produkty drzewne.

Rosną inwestycje

Także jeżeli chodzi o poziom inwestycji, Polska nadrabia zaległości. Niemcy zainwestowały dotąd u wschodniego sąsiada prawie 26 mld euro - z czego dwa miliardy w ubiegłym roku. Przybywa też polskich firm w Niemczech, jednak nie jest znany dokładny poziom ich inwestycji. Eksperci mówią o miliardzie euro. Tylko w ubiegłym roku polskie firmy miały zainwestować na rynku sąsiada 140 mln euro.

Obecny rok dobrze wróży rozwojowi wymiany, zwłaszcza, że niemiecka gospodarka nabiera rozpędu. W tym roku wzrost PKB powinien wynieść w obydwu krajach co najmniej dwa procent.

Najważniejszy dobry pomysł

Na dorocznej konferencji zaprezentowała się jedna z firm, bytomski "Drutex", która rozwija swoją działalność na niemieckim i europejskim rynku. Polski producent okien jest obecny na niemieckim rynku od 16 lat. Prezes firmy Leszek Gierszewski przyznał, że "decydująca dla sukcesu za granicą jest nie tylko jakość, lecz również dobra strategia ekspansji". "Drutex" wszedł na zachodni rynek, gwarantując dostawy okien w ciągu 7 dni do każdego miejsca w Europie. - Tym zaskoczyliśmy i wyróżniliśmy się od innych konkurentów na niemieckim rynku - dodał. Dziś firma z Bytomia posiada ok. tysiąca przedstawicieli handlowych, a niemiecki rynek jest dla niej najważniejszym w Europie - osiąga tam rocznie 36 mln euro obrotów - to jest 70 procent łącznych europejskich obrotów.

Firma konsekwentnie buduje też swój wizerunek na rynku. Kilka dni temu pozyskała do reklam dwóch znanych piłkarzy, w tym kapitana reprezentacji Niemiec Philippa Lahma. W tym roku planuje przeznaczyć duże środki na kreowanie własnej marki w Niemczech.

Róża Romaniec, Berlin
red. odp.: Iwona D. Metzner

Obraz
Źródło artykułu:Deutsche Welle
deutsche welleuepkb
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (111)