W Przemyślu będzie zimować blisko 80 bocianów
Blisko 80 bocianów będzie zimować w tym roku w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu (Podkarpackie). Placówka rozpoczęła już coroczną akcję "Pomóż bocianom przetrwać zimę".
10.09.2015 06:10
"Ich utrzymanie w okresie zimowym kosztuje nas ok. 20 tys. zł" - powiedział lekarz weterynarii ośrodka Radosław Fedaczyński.
Podkreślił, że "w tej chwili najbardziej potrzeba słomy i siana, które są konieczne do wyścielenia ogrzewanych półotwartych pomieszczeń, gdzie przebywają ptaki".
Do fundacji prowadzącej ośrodek można też przynosić mrożone mięso, ryby, karmę dla kotów i psów, wpłacać pieniądze. W mroźne dni bociany zjadają nawet 30 kg mięsa lub ryb. "Nasz apel kierujemy do wszystkich; zarówno mieszkańców Przemyśla i okolicznych miejscowości, jak i mieszkańców regionu" - dodał Fedaczyński.
W Przemyślu przebywa aktualnie 60 ptaków. Są to bociany, które mają m.in. złamane kończyny; niektóre z nich zostały porażone prądem po zderzeniu z linią energetyczną, jeszcze inne spadły z gniazda. Wszystkie były lub są leczone w przemyskiej placówce.
Do grupy rekonwalescentów za kilka tygodni dołączy co najmniej 20 ptaków. "Z Podkarpacia, ale także z Małopolski, czy woj. świętokrzyskiego otrzymujemy wiele sygnałów o pozostałych w kraju bocianach. Na zimowanie nie odlatują zazwyczaj osobniki chore, słabe lub stare" - zaznaczył lekarz weterynarii.
Ich wyłapywanie będzie możliwe dopiero na przełomie października i listopada; po nastaniu pierwszych przymrozków. "Obecnie większość z nich swobodnie wędruje po polach. Jest sprzyjająca pogoda i mają sporo pokarmu. Do pojawienia się ochłodzenia nie ma dla nich zagrożenia" - podkreślił Fedaczyński.
Oprócz bocianów zimę w ośrodku spędzą także sarny, orliki, myszołowy, gromada jeży, wiewiórki oraz leczony tam wilk. "Nie wypuściliśmy ich na wolność, bo wymagają jeszcze opieki" - zauważył weterynarz.
Działający jako fundacja Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu powstał na początku lat 90. ubiegłego wieku. Trafiają do niego poszkodowane ptaki i zwierzęta głównie z Podkarpacia.