WAŻNE
TERAZ

Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"

W Sejmie o możliwościach rozwiązania problemu opcji walutowych

Rząd chce zapewnić ochronę tym firmom, które
w dobrej wierze zawierały umowy na opcje walutowe, by zabezpieczyć
swe kontrakty eksportowe - zadeklarował w Sejmie wiceminister
gospodarki Dariusz Bogdan.

Odpowiadał on w czwartek na pytanie Stanisława Steca (Lewica) o możliwość pomocy dla polskich przedsiębiorców, którzy ponieśli straty w związku z umowami na opcje walutowe.

Stec apelował do Prezydium Sejmu o przyspieszenie prac nad projektami ustaw, które mają pomóc przedsiębiorcom w rozwiązaniu problemu opcji.

Bogdan powiedział, że z infolinii uruchomionej przez ministerstwo gospodarki skorzystało 250 przedsiębiorców. Podali oni, że ponieśli 1,4 mld zł strat. _ Jest to niewielka część strat wszystkich firm _ - zaznaczył wiceminister.

Przypomniał, że Komisja Nadzoru Finansowego w grudniu szacowała te straty na 5,5 mld zł, a według szacunków z lutego (przy zmianie kursów walut)
te szacunki sięgały już 15 mld zł. Dane GUS o stratach z tytułu opcji finansowych - obejmujących również opcje walutowe - przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 49 osób mówią o 17 mld zł.

_ Straty to również brak podatków od tych firm, zwolnienia pracowników i brak podatku dochodowego, a mniej przedsiębiorstw oznacza też mniejszy VAT i również straty banków _ - podkreślił wiceminister.

Wśród działań, które podjął rząd, Bogdan wymienił przygotowanie ekspertyzy o sytuacji firm, które mają umowy opcji, przez jedną z warszawskich kancelarii prawnych. Ekspertyzę tę przedsiębiorcy mogą uzyskać nieodpłatnie. Również Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa przygotowała wsparcie prawne dla firm.

Bogdan przypomniał, że wicepremier Waldemar Pawlak spotykał się z bankami, by uzgodnić porozumienie w sprawie opcji. Pracownicy Ministerstwa Gospodarki udzielają porad dotyczących opcji. Rząd przyjął też projekt, pozwalający na wnoszenie pozwów zbiorowych - dodał wiceminister.

Komisja Nadzoru Finansowego rekomendowała w ramach rozwiązania problemu negocjacje zawartych umów i doprowadzenie do zmiany terminów kontraktów, rozłożenia całości lub części kwot na raty lub umorzenie części zobowiązań - przypomniał.

Kluby parlamentarne złożyły trzy projekty ustaw, które mają pomóc rozwiązać problem opcji. Projekt PSL zakłada, że jeżeli w ciągu czterech miesięcy nie dojdzie do porozumienia między bankiem a firmą, albo sąd przy Komisji Nadzoru Finansowego nie rozstrzygnie sporu, strony będą mogły odstąpić od umowy.

Projekt Lewicy zakłada, że jeżeli w ciągu trzech miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy nie dojdzie do zawarcia ugody, firma będzie mogła - w terminie 30 dni - odstąpić od umowy.

Propozycje PiS nie zakładają odstąpienia od umowy w przypadku niezawarcia porozumienia. W uzasadnieniu do projektu, partia informuje jedynie, że ewentualne spory sądowe dotyczące umów na opcje walutowe, powinny być rozpatrywane w oparciu m.in. o znajdującą się w Kodeksie cywilnym klauzulę "rebus sic stantibus" (łac. "ponieważ sprawy przybrały taki obrót"), która pozwala na rozwiązanie umowy w wyjątkowych okolicznościach.

W okresie, gdy złoty umacniał się, przedsiębiorstwa sprzedające swoje usługi bądź towary za waluty obce, w obawie przed zmianami kursowymi, zawierały z bankami umowy o tzw. opcje walutowe. Firmy miały się w ten sposób zabezpieczyć przed ryzykiem kursowym. Gdy złoty się osłabił, banki skorzystały z możliwości kupna waluty w ramach opcji, co w wielu przypadkach postawiło firmy w trudnej sytuacji.

Nie zawsze jednak umowy z bankami służyły jedynie do zabezpieczenia kursowego np. dla firm zajmujących się eksportem. Z opcji korzystały również firmy, które nie zajmowały się tego rodzaju sprzedażą, a umowy okazały się dla nich także niekorzystne.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok