W tym przypadku pracownik może otrzymać nawet 21 dni dodatkowego urlopu
Warto o takiej możliwości wiedzieć, gdyż pracodawca nie musi o niej przypominać.
Kiedy jako pracownicy przygotowujemy się do obrony pracy magisterskiej czy do egzaminu zawodowego, szef może zwolnić nas z obowiązków pracowniczych w ramach tzw. urlopu szkoleniowego. Może, o ile nauka odbywa się z jego inicjatywy i za jego zgodą. Taka przerwa od pracy może trwać od 6 do 21 dni.
Jedną z zalet etatu jest niewątpliwie zagwarantowane ustawowo prawo pracownika do płatnych 26 lub 21 dni urlopu wypoczynkowego w zależności od stażu pracy. Pracownik musi wykorzystać urlop na regeneracje sił, co przełoży się na efektywniejsze wykonywanie pracy po powrocie z wakacji - w tym celu jest on przydzielany (art. 154 Kodeksu pracy).
Pracownik na umowie o pracę nie tylko jednak musi odpoczywać, powinien też podnosić swoje kwalifikacje zawodowe. A dokładniej, to pracodawca jest prawnie obowiązany do ułatwiania podwładnym podnoszenia kwalifikacji zawodowych (art. 94 pkt 6 oraz art. 1031-1036 ww. kodeksu). Szef może sam wyjść z inicjatywną wysłania pracownika na np. studia podyplomowe lub może przystać na propozycję „dokształcania”, jaka wyjdzie od podwładnego. Inicjatywa lub zgoda pracodawcy na podniesienie kwalifikacji zawodowych generuje powstanie po stronie pracownika prawa do tzw. urlopu szkoleniowego.
Urlop na naukę
Za nami rozpoczęcie roku szkolnego, a niebawem zacznie się też kolejny rok akademicki. Jeśli osoba pracująca na postawie umowy o pracę jednocześnie studiuje czy się doszkala, i to za zgodą lub z inicjatywy swojego pracodawcy, przysługuje jej płatna przerwa od pracy, w której będzie się mogła na spokojnie przygotować do egzaminu końcowego.
Urlop szkoleniowy a urlop wypoczynkowy to dwie zupełnie inne rzeczy. Obydwu pracodawca udziela z obowiązku, natomiast pracownik jedynie z urlopu wypoczynkowego korzysta „z przymusu”. Udzielenie urlopu szkoleniowego nie skraca dni urlopowych, podczas których pracownik musi odpoczywać i „ładować baterie”. Pula urlopu wypoczynkowego pozostaje niewykorzystana.
Zasady przyznawania
Wymiar urlopu szkoleniowego zależy od rodzaju egzaminu, do którego pracownik będzie podchodził. Generalnie nie każdy egzamin gwarantuje urlop, a jedynie taki, który zgodnie z obowiązującymi przepisami potwierdza konkretne kwalifikacje zawodowe. I tak, jego wymiar to 6 dni dodatkowego (ponad 26 lub 21 dni wypoczynkowego) urlopu - przy przystępowaniu do egzaminów eksternistycznych, 6 dni dodatkowego urlopu - dla osób zdających maturę, 6 dni dodatkowego urlopu - dla pracownika przystępującego do egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe, 21 dni dodatkowego urlopu - jedynie w ostatnim roku studiów na przygotowanie pracy dyplomowej i podejście do obrony.
Ponadto, ponieważ urlop szkoleniowy gwarantuje ustawa, uprawnienie do niego nie musi zostać zawarte w umowie szkoleniowej. Natomiast - w przeciwieństwie do zasad przydzielania urlopu wypoczynkowego - dopiero w momencie złożenia przez podwładnego u szefa wniosku o udzielenie urlopu „na naukę”, obowiązek jego udzielenia niejako uaktywnia się. A to oznacza, że urlop szkoleniowy nie jest przymusowy i nie zawsze jest obowiązkowy. Jeśli „uczeń” nie zgłosi się po urlop, szef nie musi mu o takiej możliwości przypominać.
Urlopu szkoleniowego udziela się w dniach, które są dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy (art. 1032 § 2 Kodeksu pracy).