Wałęsa będzie sprzedawał jachty za 146 milionów?

Każdy musi jakoś zarabiać na życie. Ale Lech Wałęsa (70 l.), jak na prezydenta i laureata nagrody Nobla robi to nie byle jak. Zatrudnił się w handlu. A konkretnie ma pomagać sprzedawać jachty i to luksusowe, bo jeden z najdroższych modeli wart jest prawie 146 milionów złotych. Poza tym dla Wałęsy taka robota to trochę jak powrót do korzeni. Bo jachty powstają tam, gdzie kiedyś stała Stocznia Gdańska.

Wałęsa będzie sprzedawał jachty za 146 milionów?
Źródło zdjęć: © AFP | tiziana fabi

30.10.2013 | aktual.: 30.10.2013 09:14

Producent tych ekskluzywnych jachtów wie co robi, bo jak sam przyznaje, nazwisko Wałęsy działa jak magnes. To on namówił Lecha Wałęsę na współpracę i razem z nim planuje jechać „na handel” do Dubaju, a teraz już wybierają się do Meksyku. - Jeśli na taki pokaz pojedziemy z prezydentem Lechem Wałęsą, z pewnością uda nam się zaprosić większą liczbę klientów, jego nazwisko działa jak magnes. Rozmawialiśmy o tym na jego urodzinach i wstępnie się zgodził pojechać do Dubaju, oczywiście jeśli będzie miał czas - przyznaje "Gazecie Wyborczej" Francis Lapp, prezes stoczni Sunreef, z którą zdecydował się współpracować były prezydent.

Wałęsa jako człowiek symbol zapraszany jest na różnego rodzaju promocje jachtów Sunreef. Ostatnio gościł między innymi na imprezach Sunreef Yachts w Cannes i Miami, gdzie chętnie pozował do zdjęć i pił szampana z możnymi tego świata. Imprezy z udziałem Wałęsy odbywają się oczywiście na pokładzie tych luksusowych jachtów. Ich długość często przekracza 27 metrów a szerokość dochodzi do 13 metrów.

Wodne kolosy promowane przez Wałęsę mają powierzchnię przekraczającą 500 metrów kwadratowych. Na jachtach mieszczą się pralnia, spiżarnia, kuchnia, mesa, kabiny z łazienkami i garderobą. Większości Polaków nie stać na zakup takiego pływającego arcydzieła, podobnie jak Lecha Wałęsy, który jeszcze nie tak dawno narzekał, że dostaje tylko 4,4 tys złotych emerytury przysługującej byłym prezydentom. Ale tu nie chodzi o zakupy. Dla Wałęsy taka praca to jakby powrót do korzeni, bo luksusowe jachty powstają tam, gdzie kiedyś stała gigantyczna Stocznia Gdańska i gdzie były prezydent walczył o wolność i demokrację.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)